Zdobywanie miast
Niedziela, 17 maja 2009
· Komentarze(1)
Kategoria fotowypad
Po zwinięciu obozowiska, mała herbatka na stacji CPN Orlen i w drogę do Wrocka. Krótkie zwiedzanie, przeprawa przez Odrę i jazda do Jelcz-Laskowice, potem Bierutów,Oleśnicę i na Syców gdzie po drodze z miejscowym bikerem chwilę pogadaliśmy jadąc w tym samym kierunku. Następnie z Sycowa na Międzybórz, Twardogórę, Milicz. Przed Miliczem krótka pogadanka z panią fotograf a w Miliczu na polu namiotowym nie było administratora, więc zdecydowałem się pojechać do Trzebnicy. Tam zastała mnie noc i podjąłem decyzję, że nocą też przyjemnie mogło by się jechać, cyknąłem zdjęcie jakiegoś przybytku i

pognałem w kierunku Obornik Ślaskich, pomijając Prusice i to jest zalążek następnej wyprawy. Z Obornik dotarłem do Brzegu Dolnego którego zjeździłem wzdłuż, ze cztery razy, szukając (Charona))przewoźnika co by mnie przez odrę przewiózł i tak mnie godzina strachów dopadła.......

Lew co mi kask skubnął

Wrocław - Most Grunwaldzki

pognałem w kierunku Obornik Ślaskich, pomijając Prusice i to jest zalążek następnej wyprawy. Z Obornik dotarłem do Brzegu Dolnego którego zjeździłem wzdłuż, ze cztery razy, szukając (Charona))przewoźnika co by mnie przez odrę przewiózł i tak mnie godzina strachów dopadła.......

Lew co mi kask skubnął

Wrocław - Most Grunwaldzki