Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 77106.51 kilometrów w tym 5338.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
89.17 km 4.10 km teren
04:30 h 19.82 km/h:
Maks. pr.:64.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2731 kcal
Rower:7-NIMANT

Kopczyna

Sobota, 6 czerwca 2020 · dodano: 06.06.2020 | Komentarze 0

Wycieczka do Prusic, okukać kolejny wulkan ale wpierw przez Jurków na czarny szlak i pod kościół na półpiętrze zamkowej góry w Grodźcu....


...kraina WY-WU prezentowała się okazale, choć Karki w chmurach...


...przelatuję trasę do Złotoryi doliną Skory i okrężną drogą przez N.W. Złotoryjską i wpadam przez ul.Jaworzyńską na rynek.
Małe kółeczko po rynku i zjazd do ul. Krzywoustego, spalam resztki paliwa na półkilometrowym mega podjeździe i za krzyżówką w lewo, robię małe szamanko - z widokiem!
Zjazd do skansenu nie chudy a wiatr potargał włosy, jedna fota dla "monocyklistów" i do Prusic.;)))
Tam zaczęło kropić, chmury jakoweś zebrały się nad moją głową i drogi na wulkan Kopczyna odechciało mi się szukać, tym bardziej, że to 10min. szutrowej zadyszki. Obok wulkanu Krzyżowa (wulkan w Sichowie) przejeżdżam obojętnie, widmo deszczu wybija mi z głowy wędrowanie po górkach...


....obieram kierunek Krotoszyce i po zmęczeniu dwóch odcinków końskich łbów w Sichówku i Krajowie, dojeżdżam pod pałac - platan klonolistny od 350lat zdobiący pałacowy park, robi największe wrażenie i stąd fota...

...dalej fot nie robię, zachwycam się drogą widoków z Ernestynowa do Uniejowic, P.K. Chełmy  a właściwie cała Kraina WY-WU, ciągnąca się wzdłuż drogi, jest tak urzekająca i tak nie uchwytna, że nie próbowałem łamać sobie głowy jak ją uchwycić - podziwiałem jadąc i o dziwo, żadnego wiatru, nic, nawet tego rowerowego a wiatraki stały zaczarowane..;)))

Powrót pod zamek był starzałem w dziesiątkę, wbiłem się na powrót w czarny szlak i zaczęło lać ale, że drzewostan wiekowy i mocno liściem zarośnięty, to nic nie poczułem i nim z lasu  w Jurkowie wyjechałem, deszcz zelżał i nie zmokłem.;)








Kategoria Kraina Wy..Wu...



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!