Światła nocy

Sobota, 28 listopada 2020 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
Nocna jazda to inny wymiar przyjemności a przygoda goni przygodę, zaliczyłem dwie dziury w asfalcie - gleby nie było ale grzmotnięcie było mocne....


...mimo dobrego oświetlenia, to nocą zawsze można wyłapać asfaltowe niespodzianki.

Ruch na drogach niemiłosierny a w jednym przypadku "lizak" wydał mi się zrobiony z premedytacją...


...
bo moje odblaski widoczne są z daleka a światła zawsze mrugają ale tym razem, było naprawdę blisko - ufff;)))

Zwierząt dziś było dużo, stado saren przemknęło mi tuż przed światłami a sporych rozmiarów dzik - na rowerowej - nieśpiesznie przeskoczył drogę, chrumkając ostrzegawczo.
Nad wszystkimi miejscowościami, łuna ulicznych świateł odbijała się od gęstniejących chmur a zimno, doskwierało mi w stopy - temperatura schodziła w dół.:)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!