O poranku chłodnym
Sobota, 30 października 2021
· Komentarze(0)
Kategoria fotowypad
Wychodzę tuż, tuż przed wschodem i jazda, przed siebie....

.... na górce było już całkiem widno....

...góry purpurą skąpane, cisza wokoło mnie, zero wiatru i mroźny oddech sprawił że chwilę pobyłem w tej magii...

...na wylocie z Warty dopada mnie słoneczna tarcza czyli magii cd.....

...w leśnych dolinach, mgły skrywały stada saren i tylko opadające liście szumiały szeleszcząco...

...górka w St. Jaroszowicach uderzyła słonecznym ciepłem prezentując widoki skąpane we mgle...

...ciepło rodziło pomysł na przedłużenie wypadu ale powstrzymałem się na szaleństwo tyle mi na dziś wystarczyło...;)))

.... na górce było już całkiem widno....

...góry purpurą skąpane, cisza wokoło mnie, zero wiatru i mroźny oddech sprawił że chwilę pobyłem w tej magii...

...na wylocie z Warty dopada mnie słoneczna tarcza czyli magii cd.....

...w leśnych dolinach, mgły skrywały stada saren i tylko opadające liście szumiały szeleszcząco...

...górka w St. Jaroszowicach uderzyła słonecznym ciepłem prezentując widoki skąpane we mgle...

...ciepło rodziło pomysł na przedłużenie wypadu ale powstrzymałem się na szaleństwo tyle mi na dziś wystarczyło...;)))