16 południk geo...
Wtorek, 28 czerwca 2022
· Komentarze(0)
Kategoria wczasy
Śpimy długo, za oknem leje, przez okno do pokoju wlewa się chłód, pobudka trwa i trwa a leniuchowanie
w łóżku nam nie przeszkadza. Z wolna wstajemy, oporządzamy, robimy wpis i koniec końców wychodzimy na ten
chłodny, pochmurny, już niestety późny ranek - czas na przygodę....

...pierwsze tego dnia spotkanie z spienionymi, wzburzonymi wodami morza....

...a na plażach tylko "piaski Bałtyku i wiater"....

....niezrażeni pogodą, która co jakiś czas pochlapie nas kapuśniaczkiem, lecimy przed siebie
po drodze latarnia w Gąskach...

....a na R10 spotkanie z południkiem - szesnastym, poniekąd geograficznym;)))...

....Mielenko, Gąski, Sarbinowo, Mielno, przelatujemy pośród tłumów turystów.....

...i nasz cel nad jeziorem Jamno - wrota przeciw sztormowe a za wrotami plaża naturystów, akurat pusta w taka pogodę....

...wracamy do portu Mielno na rybną zupę, gorącą, grzejącą - rozgrzała nie tylko nas ale i pogodę.
Słońce uderzyło z pełną mocą i stało się ciepło....

...od razu na plażach zaroiło się turystami a błękit przegonił wszystkie chmury....

...na zachód wybieramy się o czasie...

....i trwamy w magicznym zatrzymaniu...

.....a słońce niknęło w oczach...

...by ostatecznie wznieść kurzawę purpurowego światła i pogrążyć świat w mroku....

...dziś mapa wpisana, udało się bez niespodzianek.;)
w łóżku nam nie przeszkadza. Z wolna wstajemy, oporządzamy, robimy wpis i koniec końców wychodzimy na ten
chłodny, pochmurny, już niestety późny ranek - czas na przygodę....

...pierwsze tego dnia spotkanie z spienionymi, wzburzonymi wodami morza....

...a na plażach tylko "piaski Bałtyku i wiater"....

....niezrażeni pogodą, która co jakiś czas pochlapie nas kapuśniaczkiem, lecimy przed siebie
po drodze latarnia w Gąskach...

....a na R10 spotkanie z południkiem - szesnastym, poniekąd geograficznym;)))...

....Mielenko, Gąski, Sarbinowo, Mielno, przelatujemy pośród tłumów turystów.....

...i nasz cel nad jeziorem Jamno - wrota przeciw sztormowe a za wrotami plaża naturystów, akurat pusta w taka pogodę....

...wracamy do portu Mielno na rybną zupę, gorącą, grzejącą - rozgrzała nie tylko nas ale i pogodę.
Słońce uderzyło z pełną mocą i stało się ciepło....

...od razu na plażach zaroiło się turystami a błękit przegonił wszystkie chmury....

...na zachód wybieramy się o czasie...

....i trwamy w magicznym zatrzymaniu...

.....a słońce niknęło w oczach...

...by ostatecznie wznieść kurzawę purpurowego światła i pogrążyć świat w mroku....

...dziś mapa wpisana, udało się bez niespodzianek.;)