Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 77106.51 kilometrów w tym 5338.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
80.83 km 11.60 km teren
05:41 h 14.22 km/h:
Maks. pr.:25.40 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2009 kcal
Rower:9-NYSKEY

Wyspa Sobieszowska

Niedziela, 2 lipca 2023 · dodano: 11.07.2023 | Komentarze 0

Drugi dzień nad morzem i już zmieniamy plany. W nocy lało jak z cebra i lało do 10 rano więc Mierzeja odpadła i postanowiliśmy przeprawić się na wyspę...


...a zaczynamy od wjazdu na EuroVelo10 i do Mikoszewa przez lasy, głównie szutrem...


...po drodze odwiedzamy deptak nad wielką wodą w Stegnie, chłoniemy jod, niesiony morską bryzą. Słońce już pali i ten wiaterek staje się oczywistym wybawieniem...


....deptak wypełniony muzycznymi ławeczkami a Dudysia z oczywistą, muzyczną pasją postanowiła odetchnąć, głęboko ale nie zaśpiewała...


....mijamy Jantar  gdzie plażowiczów tak mnogo, że nie zatrzymujemy się i lecimy do Mikoszewa


...z biegu, okrętujemy się na pokładzie, pogoda dopisuje ale na środku Martwej Wisły wiaterek dokazuje...


...na wyspę zjeżdżamy wprost w ramiona ddr i jazda prosto przed siebie, wzdłuż leniwie płynącej Królowej Polskich rzek...


...a droga wiodła prosto wałami przeciwpowodziowymi, bujne trawy chyliły kłos przed wiatrem,
który wzmagał się wraz z uciekającymi metrami z pod naszych kół...


...objeżdżamy spory areał ddr-ką i trafiamy na mini port wiślany dla jachtów...lody i chwila oddechu na pomostach tej miejscówy i dalej do promu...


...a prom już czekał i tym razem wjeżdżamy z biegu na pokład. Za Dudysią polowała foka lecz duża odległość i aparat nie wyłapał...


...ostatnie spojrzenie na wyspę Sobieszowską i do brzegu. Przed nami zbierały się czarne chmury a wiater doł coraz mocniej...


...na nasze szczęście to my je goniliśmy, goniliśmy z wiatrem jadąc w pełnym słońcu...


...w porcie zatrzymałem licznik w telefonie, zorientowałem się po kilku kilometrach..




Data i czas w prawym górnym rogu, nie oddaje stanu faktycznego - po prostu nie przestawiłem po wyjęciu baterii.;

Poniżej odnośnik do wpisu Dudysi.

Na Wyspę Sobieszowską



Kategoria wczasy



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!