Dzień 7
Piątek, 27 grudnia 2024
· Komentarze(1)
Kategoria tam i z powrotem
Dokładnie w południe wyskoczyłem na trasę, z wolna się toczyłem zażywając słonecznych promieni i delektując błękitem firmamentu....

...od północnej strony lasu, szron, minus i ślisko...

...ale od południowej, słonecznie, plus 2 i błękit nieba...

....spojrzałem przed siebie i takie widoki...

....posiedziałem trochę delektując się miejscówą...

...ale pomimo plusowej temperatury to zimnica szybko mnie dopadła - i tak kolejny dzień z cyklu "kryptonim strzała" zaliczony...;)))

...od północnej strony lasu, szron, minus i ślisko...

...ale od południowej, słonecznie, plus 2 i błękit nieba...

....spojrzałem przed siebie i takie widoki...

....posiedziałem trochę delektując się miejscówą...

...ale pomimo plusowej temperatury to zimnica szybko mnie dopadła - i tak kolejny dzień z cyklu "kryptonim strzała" zaliczony...;)))