Leśne drogi
Niedziela, 27 września 2009
· Komentarze(0)
Kategoria W towarzystwie
Z Alanem, po nowych drogach w lesie przed Ustroniem, w kierunku na Zbylutów. Najpierw, jedna droga się skończyła w szczerym polu, między lasami, potem w Zbylutowie wjechaliśmy na drogę przemysłową, która skończyła się przy kopalni piaskowca. Pchanie pod piaskową, stromą górę stało się upiorną rzeczywistością i na koniec, przepchanie rowerów przez ściernisko, bo innej drogi nie było a powrót, w myśl zasady - nie cofamy się - nie wchodził w rachubę. Przez tą pomyłkę, straciliśmy półgodziny i obiad musiał poczekać. Ogólnie wróciliśmy umęczeni, lecz szczęśliwi, w każdym bądź razie ja na pewno.:)