Na Kozią Górkę
Niedziela, 21 lutego 2010
· Komentarze(0)
Kategoria krótki wypad
Krótki wypad do Iwin okazał się za krótki, więc skoczyłem na Kozią Górkę do Bolca. Było trochę ślisko z powodu porannego jeszcze mrozu, ale chłodu nie czułem, słońce które pięło się po nieboskłonie coraz wyżej, przyjemnie rozświetlało to, co było z przodu i wokół mnie, po prostu chciało się mknąć, mimo wiatru chłodnego, w twarz smagającego.:)))