test - wycieczka
Sobota, 25 września 2010
· Komentarze(0)
Kategoria test
Godz.14,28 przed wyjściem z piwnicy zaczął kropić deszcz. Cofnęło mnie z powrotem i założyłem grubą folie na przednią owiewkę i w tym momencie, krótka wycieczka zmieniła status na "test". Godz.15,08 wyjazd do Bolca, na Kozią Górkę dojechałem w 29min. ale przystanki dla poprawienia "nowej owiewki" spowodowały, że na górkę dojechałem o godz.16,00 i znów kilka poprawek i zjazd koło stadionu do krzyżówki na tysiąclecia, przejazd Aleją z prędkością 30km/h. Na rondzie koło PZZ-tów, skręt na obwodnicę. Przy Modłowej spotkanie z Przyjacielem Jarkiem, gadali my chyba z godzinę. Czas mi gdzieś umknął a ciężkie chmury zapowiadały kłopoty, ruszyłem więc z kopyta do Kraśnika, na liczniku 30km/h non stop. Przemknąłem przez Kraśnik jak duch i pogrzałem do Krzyżowej, na moście za wsią odpoczynek i poprawki ubioru(cieplejsze rękawice). W Tomaszowie skręt na Szczytnicę i znów 30 z licznika nie schodziło. W połowie drogi do Wilczego Lasu pogawędka z Ciotką Heleną. Powrót z Wilczego Lasu do Lubkowa, Iwiny i w Raciborowicach spotkanie z kumplem Norbertem. Pod blokiem spotkanie z sąsiadem, w piwnicy demontaż wyczerpanej baterii i w domu 18,50.Pogoda ciepła aczkolwiek kropiło i wszędzie chmury, szaro buro i ponuro.:)