Sześć miast
Sobota, 22 października 2011
· Komentarze(0)
Kategoria wyprawa
Osiemnastokołowe bestie, pruły czarny dywan w którym, ukryte pod parasolem cieni drzew niespodzianki, czychały na samotnych bikerów, pędzących z prędkościami wykraczającymi poza logikę i sens jazdy po tak niebezpiecznym podłożu i ze wzniesienia, dającym duże możliwości.;)
Sześć miast dziś zaliczyłem - Lwówek Śląski, Lubomierz(tam się (urodziłem), Gryfów Śląski, Lubań, Nowogrodziec, Bolesławiec.
W Pławnej, popstrykałem aparatem w galerii Milinkiewicza i przy pałacu bajek po drugiej stronie drogi. Krótka pogawędka na rynku w Lubomierzu z miejscowymi, fascynatami poziomką i fota kamienicy z której oglądałem zdjęcia kręcone do filmu "Sami swoi".;)
W Gryfowie grubsze żarełko, w Lubaniu mały korek, w Nowogrodźcu, remont drogi i objazd, w Zabłociu pogawędka z kumpelą z podstawówki i w Bolcu jeszcze fontanna na rynku.:)
Zimno, 10 stopni C i w miarę upływu czasu temperatura w dół, czuć było mróz a wiatr ze wschodu potęgował to nie miłe uczucie.:)
Sześć miast dziś zaliczyłem - Lwówek Śląski, Lubomierz(tam się (urodziłem), Gryfów Śląski, Lubań, Nowogrodziec, Bolesławiec.
W Pławnej, popstrykałem aparatem w galerii Milinkiewicza i przy pałacu bajek po drugiej stronie drogi. Krótka pogawędka na rynku w Lubomierzu z miejscowymi, fascynatami poziomką i fota kamienicy z której oglądałem zdjęcia kręcone do filmu "Sami swoi".;)
W Gryfowie grubsze żarełko, w Lubaniu mały korek, w Nowogrodźcu, remont drogi i objazd, w Zabłociu pogawędka z kumpelą z podstawówki i w Bolcu jeszcze fontanna na rynku.:)
Zimno, 10 stopni C i w miarę upływu czasu temperatura w dół, czuć było mróz a wiatr ze wschodu potęgował to nie miłe uczucie.:)