Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2019

Dystans całkowity:1316.67 km (w terenie 35.85 km; 2.72%)
Czas w ruchu:60:27
Średnia prędkość:21.78 km/h
Maksymalna prędkość:65.40 km/h
Suma podjazdów:8897 m
Suma kalorii:41440 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:42.47 km i 1h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
37.91 km 0.00 km teren
01:48 h 21.06 km/h:
Maks. pr.:45.60 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:242 m
Kalorie: 1155 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Środa, 24 lipca 2019 · dodano: 24.07.2019 | Komentarze 0

Wypad w stylu tam i z powrotem, czyli do "jeleniego" ronda i powrót. Kawałek ze Sławkiem, do Warty z Ojcem i spotkanie z kumplem a i koleżankę spotkałem z dawnych lat i mnóstwo znajomych, i bardziej znanych, i tych nie znanych, choć co dzień na trasie mijanych.;)))
Kategoria R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
47.81 km 0.00 km teren
01:52 h 25.61 km/h:
Maks. pr.:64.40 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:337 m
Kalorie: 1424 kcal
Rower:7-NIMANT

We dwie poziomki

Wtorek, 23 lipca 2019 · dodano: 23.07.2019 | Komentarze 0

Wypad do Daniela okukać nową poziomkę a potem jazda na oblot regionu.:)






Dane wyjazdu:
44.89 km 6.80 km teren
02:30 h 17.96 km/h:
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:217 m
Kalorie: 1461 kcal
Rower:9-NYSKEY

Siora i brat

Niedziela, 21 lipca 2019 · dodano: 21.07.2019 | Komentarze 1

Po wczorajszym nocnym rajdzie spałem do dziewiątej, o trzeciej setce w ten łykend nie było mowy, do obiadu odpoczynek potem kawka i w końcu rozpościeram skrzydła i lecę. Zew nieskrępowanej jazdy ciągnie mnie na szlak. Najpierw do piekarni po chleb i na rowerową na spotkanie z siostrą i bratem....


...obłok gonił obłok a rowerzysta rowerzystę, na rowerowej jak w każdy łykend tłok ale udaje się zrobić fotę bez rowerzysty...


... a my po spotkaniu w  Warcie lecimy na stare szlaki w regionie...



...mało mi  ale w domu czekają z kolacją i lampką czerwonego wina, ostatni łyk na kolejnej rocznicy ślubu z rodzinką obowiązkowy.;))))






Dane wyjazdu:
38.44 km 0.00 km teren
02:21 h 16.36 km/h:
Maks. pr.:34.50 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: 1351 kcal
Rower:9-NYSKEY

Blues na Bobrem

Sobota, 20 lipca 2019 · dodano: 21.07.2019 | Komentarze 2

Pod wieczór jedziemy na ognicho do brata - pieczona kiełbaska, schłodzone napoje i rozmowy do zachodu....
...a potem wpadamy na rowerową i jazda do Bolca....


...na koncert zespołu Cree - trwa festiwal Blues nad Bobrem - odsłuchujemy kilka utworów i podtruci tytoniowym dymem, uciekamy w ciemne zaułki bolesławieckich bulwarów....

Świątynia nocą
Świątynia nocą © nahtah
...i rowerowymi ścieżkami docieramy do centrum na foty nocą...

Tunel do rynku
Tunel do rynku © nahtah
...kierunek do najpiękniejszego
rynku na Dolnym Śląsku...


....czarownego, choć dziś wyłączyli kolorową fontannę i podświetlenie kamieniczek...

Bolesławieki rynek
Bolesławieki rynek © nahtah
...mimo tego  piękno czarowało...


....z każdej strony...


...a kawiarenki, choć pora późna jeszcze gościła wielu amatorów nocnych pogaduszek przy złocistym napoju...



....północ się zbliżała, księżyc wschodził nad drogę rowerową, na zachodzie błyskało często, gęsto lecz odgłosów słychać nie było, ciepła noc prowadziła nas do domu przy coraz słabszych lampkach a cisza bezwietrzna i nocna przyjemnie nas wiodła na odpoczynek.;)))
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
102.46 km 0.00 km teren
04:31 h 22.68 km/h:
Maks. pr.:51.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:668 m
Kalorie: 3046 kcal
Rower:7-NIMANT

Chojnów

Sobota, 20 lipca 2019 · dodano: 20.07.2019 | Komentarze 0

Zaplanowana setka na dziś - czyli sobotę - zaczyna się od spotkania z Ojcem na rowerowej w Iwinach. Jedziemy razem po naszych rewirach i gadamy, kilometry lecą, czas stoi a pogoda dopisuje, sielanka. Rozstajemy się w Kruszynie ale przed ruszeniem na trasę, wpadam do Mamy powiedzieć dzień dobry i zamienić słówko......


...i ruszam z kopyta na główną, bo w plecy wieje wiatr i dwadzieścia kilometrów przelatuję w półgodziny.
Na wiatrak w Jerzmanowicach tylko rzucam okiem i pędzę jak oszalały, z licznika nie schodzi 35km/h...
Chojnowski rynek
Chojnowski rynek © nahtah
...i siadam na "ławeczce" w Chojnowskim rynku, szamam grześka, słucham szumu fontanny i delektuję promieniami słońca a po niebie obłoki wędrują, tudzież miejscowy lud w kawiarenkach kawkę popija, taka przedobiednia sjesta, albo po kościelna;)))....


...bogacz, to istota dysponująca nie ograniczonym czasem - jestem w połowie drogi do tego stanu rzeczy;)))
ruszam w kierunku Złotoryi przez Brochocin i znajduje nowa drogę (techniczny dojazd do farm wiatrowych)...
Enklawa ciszy
Enklawa ciszy © nahtah
...niemal zerowy ruch powoduje tu enklawę ciszy, spokoju i można spotkać stworzenia ze świata fauny...


...trasę kieruję przez wieś "Don Kichota" gdzie w wielu przy domowych posesjach i nie tylko, wiatraki "rosną" a obok opis przygód rycerza z La Manchy....


....oczywistością oczywistości jest, że obrana trasa jest nie przypadkowa, choć długi podjazd na szczyt widokowy posiada wyraz męczący, to na widoku tym szamam kolejnego batona i delektuję widokami "Krainy Wygasłych Wulkanów" z Królową tychże na pierwszym planie ze Śnieżką i Karkonoszami w tle...



...druga setka w monoblokach - jedzie się wyśmienicie a wpinanie prawego buta idzie mi coraz lepiej, bo lewy jakoś tak od razu zaskoczył.;))))





Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
101.70 km 1.30 km teren
04:00 h 25.43 km/h:
Maks. pr.:55.90 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:825 m
Kalorie: 3091 kcal
Rower:7-NIMANT

SPD-inny wymiar

Piątek, 19 lipca 2019 · dodano: 19.07.2019 | Komentarze 2

Zmierzyłem się z wpinanymi pedałami i poznałem inny wymiar jazdy. Długo nie mogłem się przekonać, aż wreszcie nastał TEN dzień i poleciałem na setkę, tak po prostu mocno przypieczętować nowe;)))....


...nad wodami Krępnicy stanąłem na krótki oddech i poszła fota - nowe zarejestrowane.....



...żeby ukoronowanie nowego zakupu mogło się spełnić, musiałem pokluczyć, by setka stała się faktem.;)))


Kategoria Czasówka


Dane wyjazdu:
31.80 km 1.00 km teren
01:59 h 16.03 km/h:
Maks. pr.:33.60 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: 1130 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Czwartek, 18 lipca 2019 · dodano: 18.07.2019 | Komentarze 2

Krótki wypad z rodzinką na rowerową do Bolca, dziś z synem.:)




Dane wyjazdu:
31.61 km 0.80 km teren
01:53 h 16.78 km/h:
Maks. pr.:51.90 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:211 m
Kalorie: 1139 kcal
Rower:7-NIMANT

Zielony staw

Wtorek, 16 lipca 2019 · dodano: 16.07.2019 | Komentarze 0

Wyciągam Nyskey-a i guma, żeby nie tracić czasu jadę Nimant-em - kierunek....


...zielony staw w Bolcu, niedaleko "jeleniego" ronda - dawny teren wojskowy...



....wracamy rowerową, mijamy sporo rowerzystów w domu jeszcze naprawa niewielkiej kłujki w dętce i wymiana klocków hamulcowych w Białym Łabędziu i po dniu.;)))

Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
41.07 km 5.20 km teren
02:11 h 18.81 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:176 m
Kalorie: 1275 kcal
Rower:9-NYSKEY

Dębowa aleja

Poniedziałek, 15 lipca 2019 · dodano: 15.07.2019 | Komentarze 2


Pętla po regionie z okukaniem dębowej alei....


...szuter gotowy i nie wygląda mi na to, że asfaltem zaleją...



...powrót rowerową od Bolca z wiatrem i przed deszczowymi chmurami.:)


Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
22.38 km 1.00 km teren
00:56 h 23.98 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:153 m
Kalorie: 664 kcal
Rower:9-NYSKEY

Piekarnia

Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0

Popołudniowe pół setki gościłem przy stole i już miałem zrezygnować z rowerowania gdy okazało się, że w chlebaku pusto, cóż, nie ociągałem się specjalnie i pognałem do piekarni ale to tak blisko, więc krótki oblot gminnych tras z krótkim postojem pod "Dionizym", krótkim bo się zreflektowałem, że deszcz, który mnie dopadł, mógł przywlec i pioruna, no to wyskoczyłem jak z procy do najbliższej wiaty rowerowej i wpadłem jak z deszczu pod rynnę, bo znalazłem się w szczerym polu gdzie najwyższym punktem były półmetrowe kłosy zboża.
Gnałem z duszą na ramieniu ale wiatka była pusta i przeczekałem parę minut......


...Dąb Dionizy 250lat bytu....


...ostatnie deszczowe chmury, szły na południe a na wschodzie tęcze widziałem...



...pomimo tego, że zmokłem trzy razy tego łykendu to było czadersko i o stówkę mniej niż sobie planowałem.;))))

Kategoria fotowypad