Wpisy archiwalne w kategorii

tam i z powrotem

Dystans całkowity:1578.28 km (w terenie 5.40 km; 0.34%)
Czas w ruchu:73:19
Średnia prędkość:21.25 km/h
Maksymalna prędkość:56.20 km/h
Suma podjazdów:1687 m
Suma kalorii:46432 kcal
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:35.87 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Dzień 3

Poniedziałek, 23 grudnia 2024 · Komentarze(0)
Zapowiedź deszczu nie wróżyła na udany wypad ale podjąłem ryzyko i udało się bez jednej kropli, choć wilgoć w powietrzu wisiała...



...kryptonim "strzała" wciąż utrzymany..;)))

Dzień 2

Niedziela, 22 grudnia 2024 · Komentarze(0)
Mogę powiedzieć, że udało się - drugi dzień zaliczony...;)))


Dzień 1

Sobota, 21 grudnia 2024 · Komentarze(0)
Bez spiny, światło naszej gwiazdy poprowadziło mnie do zdobycia tej trójki z przodu i tak postanowiłem kulać się rowerem dzień w dzień do końca roku - uda się!!!


Popołudniówka

Sobota, 10 lutego 2024 · Komentarze(0)
Dość późny wypad i wyszło na powrót tuż przed ciemnicą ale idealna pogoda ukulana rowerowo...;)


program się popsuł i nie mogłem zmniejszyć, cóż musi być wielkie...;)

Duch poranka

Czwartek, 22 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Zaspałem, bo plan był na wyjazd w ciemnicy, jak się już ogarnąłem to świtało ale ruszyłem.
Zapowiadany deszcz również nie tworzył jakiegoś sporego problemu...
.



...ale zakręcony z rana jednak byłem i dopiero tu licznik w telefonie włączyłem, chyba "duch poranka" - o takiej
nazwie zielona herbata - oczywiście,  podziałała....


....deszczem straszyło, by wreszcie pokropiło a na "kozim rondzie" zaczęli nową nitkę rowerowej do Łazisk - dzieje się...;)))


...do "jeleniego ronda" z niebios tęcza się rzuciła, zaliczam koniec rowerowej i wracam a deszcz już nie kropił,
zarzucam przeciw deszczową i powrót, w Iwinach nawet zaczęło trochę wiać ale za to ustał deszcz...;)))


...Święta tuż, tuż a mnie na rowerowanie wzięło - chyba przez tą pogodę, tak ciepło się zrobiło.:)





Poranek ciepły

Niedziela, 30 października 2022 · Komentarze(0)
Ciepły poranek, wczesne słońce po zmianie czasu i chęć....


....rzucam się w rowerową i mknę do Bolca na Jelenie rondo, po czym zawracam
i tempo do R przed Wartą jakaś chmurka na wschód szła ale zamku nie zakryła
jak i słońca...



...wcześniej set metrów liście złotej jesieni rowerową pokryły i ten szelest, taki ciepły,
znajomo przyjemny....

....chciało by się cały dzień pobujać ale cmentarze czekają, goście i
impra na 80lat...;)))

Wiatr

Niedziela, 4 września 2022 · Komentarze(0)
Był sobie wiatr, dzisiejszego ranka wiać począł a może nie przestał od wczoraj? Bądź co bądź wiał. Był ciepły, przyjemny i wiał.
Trasa była prosta, czyli tam i z powrotem - rowerową. Czy to z wiatrem czy pod wiatr, przyjemność była mega rozkoszna, nawet kolano ostatnio szwankujące,
nie sprawiało problemu, po prostu - przyjemność przyjemnością w przyjemności......;)))

Bolesławiec nocą

Sobota, 18 grudnia 2021 · Komentarze(0)
Dziś strzała, czyli tam i z powrotem. Jazda rowerową do Bolca na rynek....


...ulica Asnyka....


...Bolesławiecki rynek....


...w tle Bazylika mniejsza...


...galeria zdjęć i autor jednego z nich....


...a święta tuż tuż czyli -

WSZYSTKIM ROWEROWO ZAKRĘCONYM WESOŁYCH, ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT. :D