Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 83932.62 kilometrów w tym 5633.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
49.20 km 0.00 km teren
02:20 h 21.09 km/h:
Maks. pr.:37.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1842 kcal
Rower:9-NYSKEY

LAS

Niedziela, 22 sierpnia 2021 · dodano: 22.08.2021 | Komentarze 0

Późno, bardzo późno dziś wstałem, nadchodzący niż sprawił, że się obudzić nie mogłem. Wyjeżdżam z domu o 9,30. Umówiony z ojcem, rozkminiamy rowerową i pobliski region a podczas przejazdu z Kraśnika Dolnego do Łąki powala mnie widok LASU - las brzozowy wycięty w pień - zbrodnia to wielka, bo wciska Nam się kit o globalnym ociepleniu a w Polsce,  miliony hektarów lasu wycina dla zagranicznego odbiorcy. Nie od dziś wiadomo co reguluje pogodę - LAS - i takie wycinanie na całym świecie robi Nam, chaos pogodowy ale ludzie władzy oferują Nam kit w postaci globalnego ocieplenia, obarczając winą nas i nasze spalanie kopalin, może i tak ale naturalne filtry zostały zniszczone co jest przyczyną pogodowego armagedonu.
Nie robiłem fot, BO PRZEZ ŁZY SMUTKU I NIE MOCY, ROZDARTY WEWNĘTRZNIE, POGRĄŻYŁEM SIĘ W KOLEJNEJ ŻAŁOBIE PO PIĘKNYM LESIE, KTÓRY RZEKOMO ZARAZ BYŁ OBSADZONY NOWYMI SADZONKAMI. I CO Z TEGO, KIEDY MŁODE  NIE PORADZI SOBIE Z ZANIECZYSZCZENIEM A MY NIE DOŚWIADCZYMY JUŻ PIĘKNA LASU I NIE ODETCHNIEMY ŚWIEŻYM, LEŚNYM POWIETRZEM.........:(


Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
143.86 km 7.50 km teren
06:29 h 22.19 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 4670 kcal
Rower:11-NIMUEH

Kraina Wy-Wu

Sobota, 14 sierpnia 2021 · dodano: 14.08.2021 | Komentarze 1

Wyspany, wypoczęty zbieram się po ósmej na wypad w Krainę Wy-Wu... na wulkany z bliska....


...oto mój cel, podwójny wulkan Wielisławka w Sędziszowej - w tle, wieża widokowa na górze Zawodna...


...oczywiście muszę się obejrzeć - "Fudżi" w pełnej krasie, był też i Grodziec, Wilkołak, Połom ale wszystko w letnim smogu pogrążone...


....pod organy docieram leśnym szutrem...


...imponujące formy zastygłej lawy zachwycały....


...i te kolory. Wijąca się wzdłuż Kaczawy droga, prowadzi mnie pod Młyn Wielisław, kręcę krótki filmik...



...i wjeżdżam w dolinę Kaczawy, z Sędziszowej do Nowego Kościoła droga wymiata lecz na foty mus przyjechać jesienią wtedy powala.
Po dojechaniu do Nowego Kościoła, wyłapuję Czerwony Kamień, piękny wulkan, niestety, do eksploracji piechotą...


...po dotarciu na koniec wsi do gospodarstwa agroturystycznego U Zygmunta, zostawiam rower i z miejscowym ogarem, szalonym psem przewodnikiem, idę pieszo dwieście metrów na szczyt a tam w kraterze wulkanu Jeziorna zielone jeziorko...


...schodząc z Jeziornej - już bez psa (bo przepadł gdzieś w zaroślach) wyłapałem Czerwony Kamień z "Wilkołakiem" w tle - tu wulkan siedzi na wulkanie;)))


...dalej, główna DW prowadzi mnie pod Krucze Skały w Jerzmanicach - skały tak zarośnięte, że pobyt tu wczesną wiosną był dobrym pomysłem.
Cykam źródełko św. Jadwigi i za torami skręcam w szutrową drogę rowerową...


...a przy drodze perełki wodnej ostoi...


....droga rowerowa dookoła kąpieliska....


...zaliczam centrum Złotoryji, szamam coś tam coś - ale gorące było...


...i ruszam koło stawów rybnych na Chojnów przez Brochocin - tu czuć przestrzenie....


...w Czernikowicach zjeżdżam na szutry i przez pola, gdzie żniwa szły w najlepsze podziwiałem pierzaste formacje "Ainurów", upał pompował ze mnie wodę, czysta smażalnia jaj i nie było gdzie uciec a jeszcze piach nie pozwalał cienkim oponom Nimueh-a wjeżdżać pod najmniejszą górkę. Koniec końców odnajduje drogę na Groble i Stary Łom, jeszcze Osła i moje rewiry, oczywiście jadę na Kruszyn i zaliczam naszą ddr-kę...


...W R... zaliczam kilka kółek po wsi w oczekiwaniu na kumpla, po rozmowie wolnym truchtem pcham poziomkę na swoją górkę...
Kategoria Kraina Wy..Wu...


Dane wyjazdu:
39.25 km 0.00 km teren
01:47 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1475 kcal
Rower:11-NIMUEH

Po pracy

Czwartek, 12 sierpnia 2021 · dodano: 12.08.2021 | Komentarze 0

Z Danielem pętla po starych szlakach....




Dane wyjazdu:
22.24 km 0.00 km teren
01:44 h 12.83 km/h:
Maks. pr.:27.30 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 765 kcal
Rower:9-NYSKEY

Na dwie poziomki

Niedziela, 8 sierpnia 2021 · dodano: 08.08.2021 | Komentarze 0

Dudysia na poziomce czyli pierwsze koty za płoty....


....był banan na ustach i jest potencjał na przyszłość...;))))




Dane wyjazdu:
28.48 km 7.20 km teren
01:40 h 17.09 km/h:
Maks. pr.:42.60 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1031 kcal
Rower:9-NYSKEY

Złoty Szlak

Poniedziałek, 2 sierpnia 2021 · dodano: 02.08.2021 | Komentarze 0

Popołudniowy wypad na atrakcje regionu, bez pośpiechu, bez spiny dla oddechu...


...pierwszy kierunek - szutrowa droga, przed Iwinami w lewo i pod górkę, do stawu poflotacyjnego - ta przestrzeń porywa a "Karki" w deszczowych chmurach...



...jadę ścieżką po wale i docieram do schodów, najładniejszego punktu widokowego w Warcie Bol....



...ale jazda ścieżką obfituje w wiele takich pięknych widoków...


....Zamek Grodziec zmienia szatę co perę set metrów...



...widać nawet wiatraki w Modlikowicach za Wałem Okmiańskim....


...po pokonaniu szutrów, nie przejezdnych z powodu błota, docieram do nowego wyrobiska kopalni piaskowca w Wartowicach, stare wyrobisko odpuszczam....


...po okrążeniu hałdy odpadów pokopalnianych docieram do mauzoleum dawnych właścicieli tych ziem.
Kilka lat temu stan tego przybytku był o niebo w lepszym stanie....


...zjazd do Warty i jazda wzdłuż pałacowego muru, zakręt w prawo, zakręt w lewo....


...i docieram do ruin Gwiezdnego Zamku Templariuszy, dwie fosy, grube mury na planie kwadratu i wiekowe dęby, kilka set metrów wcześniej można zjeść
smaczną rybkę ale dziś nieczynne - urlop;)))...


...Powrót do pałacu wzniesionego przez Hansa von Zedlitz 500lat temu, obecny właściciel prowadzi remont i nie udostępnia turystom...


...jadę dalej, następna atrakcja - kapliczka - dotarcie do niej to trzysta metrów drogą wojewódzką, stary szutrowy szlak zabudowany zagrodzony i tyle....


...ale warto zobaczyć dzieło z przed 400lat....


...powrót główną tych parę set metrów do starej stacji kolejowej - zamieszkanej - i przecinając ddr-kę....


...odwiedzam Dionizego - dąb co 400lat patrzy na ten świat...


...oczywiście po drodze Złoty Młyn....

...dziś wyjątkowo strzelam fotę i tu kończę jazdę Złotym Szlakiem, kieruję się na wzgórze Zielonek które to dostało na drogę kliniec a to
oznacza, że będzie asfalt czyli wzrośnie popularność tego punktu widokowego....


...przelatuje Lubków i w Iwinach zatrzymuje się jeszcze koło pomnika ofiar powodzie z 1967r....


...w drodze na Mogilniki inna szata zamku Grodziec....


...i ostatnia fota w kierunku Jurkowa...


...strzał na kamionkę, po lewej ledowo widoczna Ostrzyca...


...i chmurka która mnie zauroczyła....;)))


Atrakcji było tak wiele, że jeszcze można siedzieć i pisać ale po co! Jak można jeszcze raz zobaczyć....;)))

Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
28.40 km 3.00 km teren
01:30 h 18.93 km/h:
Maks. pr.:45.10 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 981 kcal
Rower:9-NYSKEY

Przewodnik

Sobota, 31 lipca 2021 · dodano: 31.07.2021 | Komentarze 0

Późnym popołudniem wyskoczyłem na krótkie co nieco i w Iwinach spotkałem bikerów z Legnicy, szukali dojazdu na staw poflotacyjny w Warcie i atrakcji Złotego Szlaku, więc zaproponowałem im oprowadzenie....


...byliśmy na stawie, przy wapienniku, mauzoleum Kraftgotschów, zamku Templariuszy, przy Kapliczce, Dionizym, Złotym Młynie i pokazałem im najprostszą trasę, bo chcą wrócić tam z żonami...:)



Dane wyjazdu:
37.25 km 0.30 km teren
01:35 h 23.53 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1271 kcal
Rower:9-NYSKEY

Mogilniki

Wtorek, 27 lipca 2021 · dodano: 27.07.2021 | Komentarze 0

Zbyt duże parcie na pozioma, wygoniło mnie na trasę, takie lekkie co nieco po robocie....;)))

...na rowerowej przed górką w R.....


....i foty na naszej widokowej górce - plaże kamionki i mega zjazd dla szaleńców...


...oraz Mogilniki - betonowy zsyp a w tle "Karki"....


...po drodze odwiedziny u rodziców i przejazd całą ddr-ka Kraśnik-Kruszyn

Kategoria Po pracy


Dane wyjazdu:
33.01 km 1.00 km teren
02:25 h 13.66 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1224 kcal
Rower:9-NYSKEY

Na lody

Niedziela, 25 lipca 2021 · dodano: 25.07.2021 | Komentarze 1

Poobiedni wypad z Dudysią na włoskie lody do Bolca....


Kategoria z Dudysią


Dane wyjazdu:
94.80 km 0.00 km teren
04:16 h 22.22 km/h:
Maks. pr.:60.60 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3101 kcal
Rower:11-NIMUEH

Majaki w szarej mgle

Sobota, 24 lipca 2021 · dodano: 24.07.2021 | Komentarze 0

Widziałaś czerwony księżyc w chmurach tego poranka? Schodził do horyzontu mrugając na pożegnanie, rześkie powietrze zapowiadało gorący dzień a pierwsze promienie zaczynały przygrzewać, mimo tego założyłem na przedramiona rękawki. Pęd rowerowy jednak dość chłodny był....


....obrałem górski kierunek - dla widoków, a one skryły się za szarą mgłą i majaczyły na granicy piękna i podziwu. Grodziec był pierwszą ofiarą smogu przetaczającego się po rozległym regionie....


...lecę przez Czaple i Nowe Łąki do Proboszczowa skąd łapię "Śląską Fudżijamę"jedyna czysta fota...


....skok do Bełczyny i mozolne pięcie się pod Bystrzycę a po drodze rzut okiem na Krainę Wy-Wu i podziwiam dwa wulkany, Ostrzycę a w tle "Wilkołaka".
Grodziec również trącił okazałą panoramą ale ten smog.....


...na szczyt w miejscowości Bystrzyca wjeżdżam zapocony na amen i tu zaczął się zjazd, lecz nie mogłem
sobie pozwolić na szaleństwo pędu, bo nie chciałem przegapić tego drzewka - drugie najstarsze drzewo w Polsce...


... nie będę się rozpisywał, dodam tylko tyle, że najstarsze drzewo (również cis) rośnie w Henrykowie Lubańskim - 1300lat...


...po wyjściu z pałacowego ogrodu ruszam w dół, do Wlenia i od razu uzyskuję pęd rzędu 60km/h na dole wyłapuję Piastowską basztę,
tak starą jak ten omówiony cis, góruje ona nad miastem i nad pałacem Lenno, który usadowił się pod jego murami...


....do Wlenia nie wjeżdżam, będzie na powrocie a po drodze zajeżdżam na stację "Franka Dolasa" z fot tylko tyle, bo jakieś auto przykleiło się do posesji...


...a to mój cel, najpierw u podnóża.....


... i z góry - Zapora Pilchowicka...


...spokojne wody rozlewiska lecz zakwitłe, zielone...


....jachty przycumowane a okolica pogrążona w ciszy i spokoju i ten widok - bywały lepsze...


...leniwy dzień, wszystko spało jeszcze...


...słońca nie brakowało a smog się uparł, wiatru nie było to go nie przewiało z nad "Karków"...


...po zdobyciu podjazdu pod Strzyżowiec, wracam do Wlenia,
fota z gołębiarką na rynku i smażone pierogi  to ukoronowanie wycieczki,
teraz już tylko powrót, skrócony wiec setki dziś nie będzie....;)))



Kategoria wycieczka


Dane wyjazdu:
33.70 km 0.00 km teren
02:30 h 13.48 km/h:
Maks. pr.:39.50 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1269 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Czwartek, 22 lipca 2021 · dodano: 22.07.2021 | Komentarze 0

Udane wyjście na trasę i to z Dudysią - kierunek trasy, wyłącznie pod Jej przewodnictwo....;)))


Kategoria z Dudysią