Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 83964.49 kilometrów w tym 5643.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
41.56 km 0.00 km teren
02:01 h 20.61 km/h:
Maks. pr.:57.60 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1216 kcal
Rower:11-NIMUEH

Test generalny

Niedziela, 18 października 2020 · dodano: 18.10.2020 | Komentarze 0

Umówiony z Danielem na testową jazdę, ruszam punktualnie o 10,00 - testuję zakupiony i z trudem zamontowany kufer (trudność zamontowania polegała na uchwyceniu jednym motylkiem całego kufra, celem łatwego i szybkiego demontażu) oczywiście zarazem testuję całą poziomkę, by móc zacząć przygotowywać ją do malowania....


...pozostało już tylko pomalować i założyć nowy łańcuch - czyli test zdany, wszystko zagrało.;)))
Poza tym epizodem, Daniel też testował poziomkę ale trzykołową, czyli trajkę....


...i dane mi było przejechać parę metrów - to kolejny wymiar przyjemności rowerowej.;)
I pojeździliśmy po rowerowej a przy okazji przetestowaliśmy nowy dywanik do Jaroszowic, wreszcie zakończony. Warto tam się bujnąć, polecam jazdę od strony Jaroszowic do Bolca, jeden mocny podjazd a potem szaleństwo we włosach - tam się mknie.;))))

Kategoria test, W towarzystwie


Dane wyjazdu:
39.36 km 0.30 km teren
02:08 h 18.45 km/h:
Maks. pr.:40.80 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1289 kcal
Rower:9-NYSKEY

Zagotowany Bóbr

Sobota, 17 października 2020 · dodano: 17.10.2020 | Komentarze 0

Telefon do Ojca i jedziemy razem na kółeczko dookoła Bolca.....


...nad Bobrem cisza a w rzece kocioł, Bóbr się zagotował, woda prawie do wystąpienia z brzegów....

Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
77.92 km 0.00 km teren
03:25 h 22.81 km/h:
Maks. pr.:54.70 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2516 kcal
Rower:11-NIMUEH

W doborowym towarzystwie

Niedziela, 11 października 2020 · dodano: 11.10.2020 | Komentarze 0

Poranny wypad do Kliczkowa z kumplami - Danielowi, Darkowi i Tomkowi udało się wyrwać na szosowe bujanie czyli dwie poziomki i dwa szoszony.:) Trasa do Kliczkowa przez Osieczów i powrót przez Kierżno, Nowogrodziec, Ocice, Suszki. Było szybko i na foty brakło czasu.;)))
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
29.58 km 0.30 km teren
01:52 h 15.85 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1121 kcal
Rower:9-NYSKEY

Na kawkę

Niedziela, 4 października 2020 · dodano: 04.10.2020 | Komentarze 0

Poobiedni wypad na kawkę do Kruszyna ale tym razem Dudysia dała się wyciągnąć na rower.;)))
Na rowerowej tłok, poranne deszcze sprawiły, że wszystko ruszyło dopiero po obiedzie. W pewnym momencie - prawie - zrobił się rowerowy korek.;)))

Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
31.70 km 0.00 km teren
01:20 h 23.77 km/h:
Maks. pr.:52.70 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 827 kcal
Rower:11-NIMUEH

Płonące niebo

Sobota, 3 października 2020 · dodano: 03.10.2020 | Komentarze 0

Kolejny test "nowego", dziś pełne zadowolenie z zastosowanych rozwiązań, koniec testów coraz bliższy, czas oczekiwania na kufer się wydłuża i malowanie muszę odłożyć w czasie. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło a  spokój i równowaga tylko na ubogaca.;))))......


...na trasie...

...zjazd do R.....


...nad kamionką....


....pejzaże ogniste jak malowane...;)

Kategoria test


Dane wyjazdu:
28.00 km 0.00 km teren
01:10 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:11-NIMUEH

Odwiedziny

Niedziela, 27 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0

Wypad do Daniela okukać jego nowy poziom i przy okazji przetestować nowy fotelik z zagłówkiem.
Kategoria test


Dane wyjazdu:
31.50 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:11-NIMUEH

Nimueh

Niedziela, 20 września 2020 · dodano: 20.09.2020 | Komentarze 1

Test najnowszej poziomki - ta, która wynurzyła się z jeziora pomysłów, dziś ruszyła na swój drugi a pierwszy tak długi, test sprawności. Test zdany pomyślnie, pomimo tego, że osprzęt stary, siedzisko uszkodzone a opony jeszcze nie docelowe ale najważniejsze było zbadanie wrażeń z jazdy i wszystko wyszło jak trzeba. Teraz rozbiórka i do lakiernika. Następny etap, to zgromadzenie nowych podzespołów i części, może za miesiąc uda się zaprezentować w całej okazałości.;)
....nawet kolory zaczynają przebijać się na świat;)))....


....prawdziwy test, dopiero jesienią.;)

Kategoria test


Dane wyjazdu:
38.77 km 0.00 km teren
01:40 h 23.26 km/h:
Maks. pr.:46.30 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1008 kcal
Rower:9-NYSKEY

Trzy ronda

Czwartek, 17 września 2020 · dodano: 17.09.2020 | Komentarze 0

Przedwieczorny wypad do Bolca i z powrotem.:)
Kategoria tam i z powrotem


Dane wyjazdu:
145.31 km 0.00 km teren
06:42 h 21.69 km/h:
Maks. pr.:61.60 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 4259 kcal
Rower:7-NIMANT

Złoty dzwonek i wielkie koło

Niedziela, 13 września 2020 · dodano: 13.09.2020 | Komentarze 6

Siódma zero,zero, trzynastego września to kolejny wypad na 20-tą Pradę Rowerów w Jeleniej, moja 13-ta, jadę z Danialem - czyli we dwie poziomki....


...chłodny poranek a na polach Żeliszowa, koncert dwóch olbrzymich stad żurawi - miodzio.....


....spokojna woda przy Czerwonym Raku i mgły nad Kraszowicami - co za spokój...



....pomnik gołębiarki, oświetlany przez wschodzące słońce, powoli wnurzał się z cienia przy ratuszu we Wleniu....


.....Pilchowicki zalew zakwitł na zielono i tu spokój udzielał się wybornie....


...czerwono na ratuszowym placu Jeleniej, po kawce i szarlotce szukamy znajomych, pierwsze trafia nam się wielkie koło - robi wrażenie....


.....ale z jego kierowcą jeszcze większe - mors w akcji, dzwonka nie widać ale złoty kolor dodał szyku;)....



....jazda z tyloma bikerami - 999 jednośladów - to czysta przyjemność...


....powrót z Kazikiem przez Perłę Zachodu - pierogów nie było, tzn. były ale kasa była tak oblegana przez turystów, że zrezygnowaliśmy i o suchym pysku do dom wracaliśmy.
W Suszkach, po zabójczym tempie, spotykamy Andrzeja na nowej poziomce a zaraz potem nadjeżdża TomSawyer - czyli spotkanie na szczycie. Kazik odjeżdża, zdobywając podjazd w Suszkach a my jedziemy do Żeliszowa, po drodze odskakuje Daniel a w Żeliszowie rozstaję się z Tomkiem i Andrzejem, skurcze jakie mnie złapały we Włodzicach zaczęły wracać ale jakoś dociągnąłem do piekarni - bułki, chleb, ciastka, napój i rzut beretem do domu parada zakończona.:))))))))))))))))))


p.s. do mors-a   - następnym razem wezmę okulary.;)))
       do Daniela  - dzięki za towarzystwo i jak tam ścięgno?
       do Kazika    - tempo speed lokomotywy  było zaje.;)))
       do Toma      - będziemy w kontakcie, super spotkanie.:)
       do  Andrzeja - poziomka wymiata - tak trzymać.:)

Kategoria parada


Dane wyjazdu:
61.72 km 2.00 km teren
03:08 h 19.70 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1800 kcal
Rower:9-NYSKEY

Kraśnik

Niedziela, 30 sierpnia 2020 · dodano: 30.08.2020 | Komentarze 5

Gminny Rajd Rowerowy w Kraśniku w gminie Bolesławiec...


....ruszamy o wyznaczonej godzinie, było nas chyba ze 150 rowerów. Pogoda pochmurna z lekkim wiaterkiem, jechało się wybornie, powrót po krótkim postoju w Kruszynie. Nie czekam na catering, który mocno się spóźniał. Chmury ciemniały wiec ruszam w drogę powrotną....


...w Warcie zaczyna kropić, przyśpieszam ale w Iwinach zaczyna padać, wrzucam na siebie przeciwdeszczowe i jazda.
Na podjeździe w R. stado kóz schodzi mi z drogi, uciekając przed coraz mocniejszym deszczem do zagrody. Do domu docieram w ulewie.;)

Kategoria rajd