Starymi szlakami

I wiał zimny wiatr z zachodu, w twarz wiał.
I słońce grzało, aczkolwiek słabo.
I niebo czyste bez chmur, nieskażony błękit.
Gdy myśli tłocznym nurtem w głowie kłębiły,
to źle się jechało.
Rzekomo, myślenie przyszłością lecz to boli.
Porzuciłem tłok bezsensu, wpierw oddawszy się marzeniom.
Potem, był podziw na nieskalaną przyrodą.
W końcu dojrzałem? horyzonty.
Zatopiwszy się w widokach czarownych,
przestałem się zastanawiać, przestałem myśleć?
I!!! Przestało boleć, czucie czegokolwiek, zniknęło.
I był błogostan, był raj.
I była jazda, pedałowanie w poziomie.
I coś jeszcze, satysfakcja na koniec.:)

Trasa; Iwiny, Warta, Łaziska, Bolesławiec, Kruszyn, Kruszyn II, Kraśnik Kol. Tomaszów, Szczytnica, Wilczy Las, Lubków, Iwiny, Raciborowice.:)