Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:529.47 km (w terenie 56.31 km; 10.64%)
Czas w ruchu:30:23
Średnia prędkość:17.43 km/h
Maksymalna prędkość:52.40 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:27.87 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
56.12 km 6.10 km teren
03:32 h 15.88 km/h:
Maks. pr.:41.10 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Kierunek - siostra

Niedziela, 11 maja 2014 · dodano: 11.05.2014 | Komentarze 0

Po obiadku do siostry, zawieźć nakrętki na coś tam szczytnego. Trasa; Żeliszów, Suszki, Kraszowice, Kol. Śliszów, Mierzwin, Brzeźnik-cel wycieczki. Trasa przyjemna czysto rowerowa, jazda pod wiatr. Siory nie było ale był szwagier i kawką uraczył i smakowitą szarlotką. Powrót  był szybki, przyczyną  - ciemne chmury, z których to smugi ciemne do ziemi spływały. Do Bolca wpadliśmy z iście  kosmiczną prędkością i do bratowej żony na herbatkę. Tylko przykryłem rowery  plandeką  i z nieba wylała się ulewa, herbatka smakowała wybornie.;) Z Bolca ruszyliśmy do Kruszyna, w słoneczną pogodę a bez chmurne niebo i przejrzyste powietrze, wprowadziło nas  w  radosny nastrój . Goniliśmy chmury z których nadal lało ale daleko przed nami. W Kruszynie nasmarowałem ojcu łańcuch w rowerze i pognaliśmy przez pola Kuduka do Warty  i dalej do Iwin, do teściowej na przegląd ogródka. Powrót w chłodzie już dużym bo 15 stopni a wyjeżdżaliśmy  przy  23 stopniach. Jeszcze w piekarni nasz ulubiony chleb i do domu.:)

Wyjazd z Bolca za chmurą


W polu Kuduka przy szlaku św. Jakuba, te kolory zapierają dech w piersiach i widokiem i zapachem.


Chmura którą goniliśmy dopadła Grodziec i pokazała tęczę, tu już ledwo widoczną bo trwało to zbyt krótko.
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
7.43 km 1.00 km teren
00:29 h 15.36 km/h:
Maks. pr.:34.70 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Do pracy

Czwartek, 8 maja 2014 · dodano: 08.05.2014 | Komentarze 0

Gdzieś tam w górze chmury deszczowe kręciły, jednak słońce mocniejsze na boki rozgoniło to, co padać chciało.;)
Kategoria do pracy


Dane wyjazdu:
7.27 km 1.00 km teren
00:25 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:37.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

interwencja

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 0

W środku "dżemki" telefon - nie pada, mus skończyć zaczęte, plis , przyjedź. No to się zebrałem z deka czepnięty i pojechałem. Powrót koło cementowni.:)
Kategoria do pracy


Dane wyjazdu:
6.34 km 0.00 km teren
00:24 h 15.86 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Do pracy

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 0

Ciepło z rana i cieplej z południa, później spadł deszcz i pogonił na chate.;)
Kategoria do pracy


Dane wyjazdu:
6.09 km 0.00 km teren
00:22 h 16.61 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Do pracy

Wtorek, 6 maja 2014 · dodano: 06.05.2014 | Komentarze 0

Tak się złożyło, że rowerem w pracy się było.:)
Kategoria do pracy


Dane wyjazdu:
139.44 km 0.00 km teren
07:35 h 18.39 km/h:
Maks. pr.:52.40 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Na paradę

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 2

Na paradę o godz. 5,50 tradycyjnie przez Zaporę Pilchowicką, rano minus dwa stopnie i zimno przez cały dzień. Do południa
słońce a potem coraz więcej chmur a im bliżej domu to zacząłem spodziewać się opadów śniegu.
 Z Pilchowic wgramoliłem się na szczyt  Strzyżowca i pędem szalonym, zjechałem wprost do Siedlęcina i w prawo do Perły Zachodu. Nie typowa trasa jak na paradę, do tej pory z Siedlęcina kierowałem się w lewo na Jeżów Sudecki. I odkryłem bajeczną drogę rowerową z Perły do Jeleniej. Na paradzie jak zwykle wywiady, zdjęcia, powitania ze starymi znajomymi i nowe "znajomości". Trasa krótka bo 20km i ładny park Norweski meta trasy. Było trzech kumpli z pracy ale przyjechali busem i busem wrócili, tak więc moja podróż była samotna nie zmienna od lat. Zimno wyssało moją  energię i w Ustroniu poczułem osłabienie, na szczęście było to już na szczycie i pozostała jedna góreczka w Żeliszowie więc dojechałem na oparach nie czołgając się  pod swoją górkę, pod którą i tak rower wpycham by nie przesilać kolan.:)

Mgły na zaporze, nie częsty widok unoszących się oparów

Zapora Pilchowicka ze stacji kolejowej, tafla wody jak zawsze o tej porze idealnie gładka

Na szczycie Strzyżowca, rano był błękit nieba i słońce wspaniale oświetlające Sudety


Perła Zachodu, trafiłem na moment gdy spuścili wodę z zapory na Bobrze parę set metrów w lewo od tej kładki.
W prawo jest schronisko a dalej wspomniana droga rowerowa do Jeleniej przebiegająca pod  olbrzymim wiaduktem.
Zdjęć nie mam bo nie wyszły
Kategoria parada


Dane wyjazdu:
38.65 km 0.00 km teren
01:38 h 23.66 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Bank

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 02.05.2014 | Komentarze 0

Mały interes zobligował mnie do wypadu do Bolca. Północny wiatr, chłód zimy i ciężkie chmury nie natchnęły do dłuższej jazdy, załatwiłem sprawę i powrót do domu. Dniówka rowerowa całkiem, całkiem.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
10.06 km 0.00 km teren
00:36 h 16.77 km/h:
Maks. pr.:28.90 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Na kawkę

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 02.05.2014 | Komentarze 0

Do Teściowej na kawusię. Nic dalej bo zimno i trochę za cienko się ubraliśmy.:)
Kategoria z żoną


Dane wyjazdu:
24.18 km 7.10 km teren
01:40 h 14.51 km/h:
Maks. pr.:32.50 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Złoty Szlak II

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 2

Dziś w piękną majową pogodę przejechaliśmy cały złoty szlak, będąc przy wszystkich  jego atrakcjach. Trasa piękna i atrakcyjna. Polecam.:)
Powrót główną , czas przynaglił do spotkania na Grodźcu ze znajomymi, gdzie impreza majowa.:)

Zdjęcia z dwóch dni, po kolei  od lewej; kościół wybudowany w 1305r. Pod wałem stawu poflotacyjnego z jego wspaniałymi  widokami które podziwiamy bardzo często, wapiennik - piec w polu często mijany obojętnie,
grobowiec dworski  z przełomu XIX I XX wieku  - którego znaleźliśmy już poza granicami Warty i to w drugim ciągu drzew, gwiezdny zamek templariuszy z XIII wieku - niby nic ciekawego ale  magia pradawnych czasów, przyciąga.


góra od lewej; pałac z 1340r. Wciąż  w remoncie  razem z pięknym drzewostanem parku otoczonego murem, kamienna kapliczka z 1681r. Ustawiona tyłem do ulicy, dąb Dionizy 400letnia siła natury, złoty młyn z 1591r. Działający do dziś, cmentarz parafialny z 1878r. Również eksploatowany do dziś;)
I jedna ominięta tablica, nr8 stacja kolejowa z 1905r. Na ważnym 100lat temu szlaku komunikacyjnym, przejechaliśmy przez nią ale od tyłu i tabliczki nie zauważyliśmy, na tym etapie czas nas już mocno gonił i nie chciało nam się wracać by cyknąć fotę.:)
Kategoria z żoną