Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2018

Dystans całkowity:936.73 km (w terenie 100.95 km; 10.78%)
Czas w ruchu:47:14
Średnia prędkość:19.83 km/h
Maksymalna prędkość:62.30 km/h
Suma kalorii:9322 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:39.03 km i 1h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
17.69 km 6.90 km teren
01:11 h 14.95 km/h:
Maks. pr.:44.60 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 177 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Poniedziałek, 16 lipca 2018 · dodano: 16.07.2018 | Komentarze 2

Nie dało rady na więcej, ale na spacerowym biegu, zaliczyliśmy parę widokowych miejsc....


...staw poflotacyjny w Warcie....


....pod wałami stawu....


...zjazd polną drogą do R, drogą która jest najczęściej zaorywana, obecnie nie do jazdy, choć przejechać da rady, tylko....


...trzeba uważać na pułapki typu; kałuża olbrzymia, poprószona pyłem ze ścierniska. Tak uwalonych kół w rowerze jeszcze nie miałem...


....a w domu kot rządzi, dziś sofa jego - jej...;)))))



Dane wyjazdu:
38.03 km 2.40 km teren
02:13 h 17.16 km/h:
Maks. pr.:44.90 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 380 kcal
Rower:9-NYSKEY

Popołudniowo

Niedziela, 15 lipca 2018 · dodano: 15.07.2018 | Komentarze 2

Późnym popołudniem, pod błękitem nieba, przed siebie. Na rowerowej w Warcie, spotykamy trzech bikerów  z Wałbrzycha - jechali do Mielna, dali sobie czas do przyszłej niedzieli. Piękna wyprawa.;)



Trasa do Kraśnika, gdzie znaleźliśmy nową szosę, kończącą się w szczerym polu, dalej polna droga i wyszedł nam skrót do magicznego mostu na drodze Kruszyn-Kraśnik Górny i powrót tą sama trasą.;)))


I jeszcze panoramka ze skrótu, tam jeszcze pola przed żniwami,;)))



Dane wyjazdu:
35.26 km 0.00 km teren
01:19 h 26.78 km/h:
Maks. pr.:45.30 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 352 kcal
Rower:7-NIMANT

Przed poranną kawką

Niedziela, 15 lipca 2018 · dodano: 15.07.2018 | Komentarze 0

Rano, po siódmej na trasę, wcześniej się nie dało, choć cyrklowałem na szóstą.
Ciepły poranek i delikatny wiaterek, w R. spotkałem peleton szoszonów, w Lubkowie na szosie, wypatrzyłem dwa młode liski nie skore do ucieczki, dopiero gdy podjechałem na parę metrów, skryły się w polu kartofli.
W Szczytnicy, na drodze awaryjnej wzdłuż trakcji kolejowej, trzy szaraki gnały susami przede mną.

Trasa. Po drogach gminy.;)))

Wreszcie doczekaliśmy się
Film z 4 Rajdu

Dane wyjazdu:
49.98 km 0.00 km teren
02:08 h 23.43 km/h:
Maks. pr.:54.40 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 499 kcal
Rower:9-NYSKEY

Dookoła burze

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 1

Kilka poprawek przy Nyskey-u, podczas oczekiwania na burze, która nie nadeszła, bo poszła bokiem i jazda do Żeliszowa na spotkanie z Danielem...


...chwila pitu,pitu i na trasę , małe kółko po okolicznych szlakach i rozstajemy się w Żeliszowie....


,,,jadę do brata w Warcie przez Jaroszowice, te Stare....


...a dookoła pozostałości po burzach, gdzieś były, lecz ja, tylko jeden grzmot słyszałem.;)))

Trasa; R, Żeliszów, Stare Jaroszowice, Nowe Jaroszowice, Kraszowice, Nowa, Włodzice, Suszki, Żeliszów, Stare Jaroszowice, Wartówka, Warta, Iwiny, R.




Dane wyjazdu:
4.20 km 0.00 km teren
00:10 h 25.20 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Burza

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 0

Wyskoczyłem na trasę a tu jak nie walnie jasny grom, tak stanąłem wryty, po chwili, łzy niebios spadły i powrót był szybszy niż wyjazd.;)))
Kategoria krótki wypad


Dane wyjazdu:
27.81 km 0.50 km teren
01:06 h 25.28 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 278 kcal
Rower:7-NIMANT

Żniwa

Poniedziałek, 9 lipca 2018 · dodano: 09.07.2018 | Komentarze 5

Popołudniowy wyjazd w stronę gór....


...nowy dywanik położony, na razie pół kilometra ale ten skrót na Żeliszów już teraz wymiata;)))....


...przede mną jeszcze łany zboża ale za mną już  ściernisko i niknące  w oddali kombajny, żniwa idą pełną parą, choć do sierpnia tyle czasu.

Trasa, z R, skrótem do Ustronia, Chmielno, Zbylutów, Skorzynice, N.W.G. Sędzimirów, R.
Po drodze spotkałem ojca WolfPL., odpoczywał po 80-ciu kilometrach, niezły wyczyn.:)





Dane wyjazdu:
39.22 km 23.60 km teren
02:33 h 15.38 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 392 kcal
Rower:9-NYSKEY

Geościeżka

Niedziela, 8 lipca 2018 · dodano: 09.07.2018 | Komentarze 3

Wycieczka do Geoparku w Łęknicy.;)))

Wczoraj odpłynąłem, zmęczony całodniową organizacją wszystkiego, by wycieczka się powiodła ale od początku.
Po olbrzymich perypetiach z załatwieniem wszystkiego, wreszcie dzień wyjazdu.
Pobudka z pierwszymi kurami i szykowanie się, jazda po lawetę, parkowanie w odpowiednim miejscu (plac przy straży ppoż) i po rower, lawety pilnował WolfPL, który przenocował ją na swojej posesji (dzięki Krzysztof!)
O 7,00 pierwsi wycieczkowicze i pakowanie rowerów, zaraz po tym trudzie zjawił się bus, podczepianie poszło sprawnie, zostało jeszcze wpiąć pin i jazda a tu zonk, w lawecie pin 7-io bolcowy a w busie 13-to i co dalej?
Telefony gorące, bo to niedziela nie handlowa, zresztą o tak wczesnej porze i tak by było trudno cokolwiek zdobyć, na szczęście udaje się znaleźć w Warcie (dzięki brat!) te 7km bez świateł w lawecie daliśmy radę.;)))

Warta zapakowana, Kruszyn zapakowany i jazda do celu w miłej atmosferze i spokojną wyludnioną A18 do Żarki Wielkie, wypakowujemy się radośni przy straży ppoż - dziwny zbieg okoliczności;)))
Przechodzimy na drugą stronę jezdni i wjeżdżamy na sześciokilometrowy odcinek szutrowej drogi rowerowej do Łęknicy. Piękna trasa długości całkowitej 25km z Łęknicy do Tuplice.....


...roześmiane twarze mówią same za siebie, ścieżka rewelka, na całej długości w takim zalesieniu...


....przywitanie z geościeżką przy pierwszej bramie...


...i zaczynamy zwiedzanie Geoparku....


...jezioro Afryka - żelazna woda, życia pozbawiona ale kolorowa, czerwono-złocista...


...a hałdy wodą uformowane jak kopce termitów, lub księżycowy krajobraz jawiły nam swoją urodę...


...zainteresowanie było spore, choć nóg nikt moczyć nie spróbował;)))...


...nad innym jeziorkiem tylko kikuty drzew z byłego lasu, pochłoniętego zapadliskiem, w którym kwaśne deszcze swój zbiornik znalazły:)))...
Tu foty mi się skończyły a które można zobaczyć tu.

....i były jeziorka zielone, żywe, okwiecone a potem przejechaliśmy przez miasto i wjechaliśmy do Parku Mużakowa, zaliczyliśmy most z cegły murowany, i punkt widokowy - mauzoleum Twórcy tegoż parku i widzieliśmy krąg druidów, tam moc pradawną czerpaliśmy i dęby stare też widzieliśmy a nawet jednego w osiem osób objęliśmy;)))...

...a potem był zjazd do parku zamkowego i pod zamek Bad Muskau a tam koncert Swingu, chwilę posłuchaliśmy i na kawkę do powozowni.;)))
Jeszcze przejazd przez bazar, gdzie chętnych na zakupy nie było i powrót na parking do busa.
Powrót nam się wydłużył, bo A18 w stronę Bolca nie do jazdy a lokalne drogi do Gozdnicy wiele do życzenia pozostawiają ale docieramy z 15-to min. opóźnieniem. Pożegnanie , rozliczanie i powrót z Bolca rowerem, zmęczony ale usatysfakcjonowany, wycieczka moim skromnym zdaniem udana ale zawsze można lepiej.;)))

Pozdrawiam wszystkich czytających a chętnych do uczestnictwa zapraszam w przyszłości, na pewno w tym roku odbędzie się (jak pozwoli pogoda) wyjazd do Lipian na "Święto Pity".;)))





















Kategoria w grupie


Dane wyjazdu:
22.38 km 4.30 km teren
01:02 h 21.66 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 223 kcal
Rower:9-NYSKEY

Laweta

Sobota, 7 lipca 2018 · dodano: 07.07.2018 | Komentarze 2

Dzięki uprzejmości WolfPL, który przygarnął na noc lawetę, mogłem przy okazji potrenować pakowanie rowerów przed jutrzejszą eskapadą a potem szybki przelot szutrami do  Warty do brata. Powrót rowerowa.:)


.....widoki widziane nie raz, nie dwa a dalej urzekają, chociaż panorama nie oddaje rzeczywistości - gór nie widać.;)))



Dane wyjazdu:
46.01 km 0.00 km teren
01:41 h 27.33 km/h:
Maks. pr.:51.80 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 460 kcal
Rower:7-NIMANT

Późnym rankiem

Sobota, 7 lipca 2018 · dodano: 07.07.2018 | Komentarze 2

Szybki przelot do Bolca stałą i powrót główną. Pierwszy raz od otwarcia rowerowej drogi, pojechałem główną, mały ruch i szybka jazda skusiła mnie do przypomnienia sobie jak to kiedyś się jeździło.;)))


Dane wyjazdu:
10.87 km 0.00 km teren
00:40 h 16.30 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 108 kcal
Rower:9-NYSKEY

Ogród

Czwartek, 5 lipca 2018 · dodano: 05.07.2018 | Komentarze 2

Urodzinowy wypad na ogród teściowej.....



....kawa wypita, porzeczki zjedzone...


...nie nie, tych fruwających nie jedliśmy;)))...


....lecz gościna krótko trwała, na horyzoncie, burzowe chmury, po takim upale na pewno coś walnie.;)))