Wpisy archiwalne w kategorii

nocna jazda

Dystans całkowity:4539.31 km (w terenie 52.15 km; 1.15%)
Czas w ruchu:197:19
Średnia prędkość:22.85 km/h
Maksymalna prędkość:439.00 km/h
Suma podjazdów:4948 m
Suma kalorii:55306 kcal
Liczba aktywności:148
Średnio na aktywność:30.67 km i 1h 21m
Więcej statystyk

Wiatr atra te atr

Czwartek, 21 października 2021 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
Dla odmiany, dziś pion....


.....choć wiatr rozdawał dziś karty....


....to zacząłem od Mogielników w Raciborowicach Dolnych, by przystanąć na widokowym w Iwinach koło cmentarza...


....słońce dziś pięknie malowało...


...przed całkowitymi ciemnościami, docieram na szczyt wzgórza w Raciborowicach Górnych ale tym razem po czystym, świeżutkim asfaltowym dywaniku - Raciborowicka pętla wyasfaltowana hura, hura, huraaaaaaaaaa......;))))


...wiało dziś niemiłosiernie ale jechało się bosko a na koniec miła niespodzianka - przebudzenie Srebrnego....


.... wreszcie coś drgnęło, dwa razy w tygodniu po pracy daje nadzieję na poprawę zdrowotnego stanu rzeczy....;)))


Kontemplacyjnie

Wtorek, 19 października 2021 · Komentarze(0)
Jazda w noc ciemną, ciepłą, bezwietrzną prawie to czysta przyjemność a kontemplacja, którą często uprawiam właśnie na rowerze, tym razem wypłynęła na bazie czytanej książki o wędrówkach górali czadeckich, moich przodków od strony Mamy, rozpisywanie się nie ma sensu ale dodam, że ostatnie słowo ciągu myśli o życiu mogło być tylko jedno DZIĘKUJĘ.........


I tak kończąc dzisiejszą jazdę dojechałem na widokowy w R. a tam....


...nie ma stołu i ławek pod wiatką, dziw, że wiatka jeszcze stoi i kostka nie zerwana, normalnie dziw....


...a, była jeszcze ławeczka, przyspawana do zabetonowanej rury, bo to nie pierwszy raz gdy amator takich ławek ciął równo z kostką. Zasmuciłem się ale od razu naszła mnie refleksja - starożytni mieli rację, kamień i beton przetrwają wszystkich ludzi i dobrych i tych tępych...:(


...zrobiłem jeszcze 3km, by mi wywiało ten obraz z głowy i pozostała przyjemność z kontemplacji.........??????

Po pracy

Środa, 22 września 2021 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
  Krótki wypad po pracy......

Tużtuż

Czwartek, 25 lutego 2021 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
Wieczorny relaks po rowerowej czyli tam i z powrotem....




pełnia tuż tuż a na rowerowej sporo szybkich bikerów...


...ciepło, wiatru prawie nic, jakieś gwiazdy i księżycowa poświata, co jeszcze trzeba dla relaksu?;)))

Światła nocy

Wtorek, 23 lutego 2021 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
Wieczorny wypad w noc ciemną i choć gwiazd parę świeciło, to magia lamp przydrożnych i wszelkiego innego oświetlenia, czarowały dzisiejszą trasę. Światła nocy, niczym pociąg, migotały pośród mijanych drzew. Ciepło przebijało się powietrzem i tylko śniegi w rowach, chłodną poświatą dawały znak o zimie...


Gondolowa i Orion

Sobota, 20 lutego 2021 · Komentarze(2)
Kategoria nocna jazda
Późny, popołudniowy wypad, skończył się zachodem słońca daleko w trasie i siłą rzeczy, powrót zaliczyłem w światłach nocy. Było mi ciepło, samopoczucie niewiarygodnie wspaniałe a widoki - choć to ciemna noc, rozświetlana blaskiem księżyca - przyprawiały o dreszcz przyjemności większej niż widok gór z wierzchołkami bielonymi śniegiem....


...zatrzymałem się na naszym, Raciborowickim punkcie widokowym a widok na Gondolową w Świeradowie powalał, fota nie oddaje tego piękna...



a czyste niebo i gwiazd nielicznych czar, sprawił, że postój w tym miejscu przedłużył się na tyle, aż poczułem dreszcz zimna na plecach - zmarzłem, prawie ale Oriona cykałem do bólu, aż jedno ze zdjęć prawie złapało ten najbardziej spektakularny gwiazdozbiór naszego nieba. Żeby fota była bardziej czytelna wyjaśnię znaczenie tych słabych punktów na czarnym tle....

lewy dolny róg - Syriusz
prawy górny róg - Aldebaran a nad nim księżyc
w centrum - dwa górne punkty to, lewy Betelgeusa, prawy  Bellatrix, dolny punkt to Rigel
a pomiędzy górnymi a dolnym punktem dwa słabe to Alnitak i Alnilam w pasie Oriona, Mintaki nie zapisało a poniżej pasa, ledwo widać ale można się  dopatrzeć układ wielkiej mgławicy.....


...i jeszcze by się pojeździło ale głód, chłód i te inne potrzeby powiodły do domu...;)))



To już wiosna?

Czwartek, 21 stycznia 2021 · Komentarze(1)
Kategoria nocna jazda
I w noc ciemną przyszło mi bujać się poziomką.
Niebo postrzępione chmurami z pomiędzy których, prześwitywały gwiazdy a daleko po horyzont, światła lamp migotały na wzniesieniach, znacząc szczyty Kaczawskich gór i nawet Sudetów odznaczały poszczególne miejsca nam znane....


...lecę na krótkie kółeczko z jedną fotą przy kościele w Jaroszowicach....


...robi się coraz cieplej i chęci są większe na dłuższą eskapadę lecz nie pozwalam sobie na taką nocną ekstrawagancje i zjeżdżam i to była dobra decyzja...;)

Światła nocy

Sobota, 28 listopada 2020 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
Nocna jazda to inny wymiar przyjemności a przygoda goni przygodę, zaliczyłem dwie dziury w asfalcie - gleby nie było ale grzmotnięcie było mocne....


...mimo dobrego oświetlenia, to nocą zawsze można wyłapać asfaltowe niespodzianki.

Ruch na drogach niemiłosierny a w jednym przypadku "lizak" wydał mi się zrobiony z premedytacją...


...
bo moje odblaski widoczne są z daleka a światła zawsze mrugają ale tym razem, było naprawdę blisko - ufff;)))

Zwierząt dziś było dużo, stado saren przemknęło mi tuż przed światłami a sporych rozmiarów dzik - na rowerowej - nieśpiesznie przeskoczył drogę, chrumkając ostrzegawczo.
Nad wszystkimi miejscowościami, łuna ulicznych świateł odbijała się od gęstniejących chmur a zimno, doskwierało mi w stopy - temperatura schodziła w dół.:)

W noc ciemną

Sobota, 14 listopada 2020 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda, test
Nimueh - rama pomalowana, zmontowana, podzespoły założone, pozostało pomalować kufer.
Zostałem zapisany w kolejkę do lakiernika i dwa tygodnie muszę czekać.
Jazda tą poziomką jest stabilna i nie wymagająca:  ostry skręt kierą, przesuwa koło na kolizyjną z piętą (fakt do wyeliminowania) a kufer stał się elementem kontrowersyjnym i stanął pod mocnym znakiem zapytania i najprawdopodobniej będzie zastąpiony czymś lżejszym i mniejszym, po za tym rewelka.;)))



Pod gwieździstym niebem

Wtorek, 27 października 2020 · Komentarze(0)
Kategoria nocna jazda
Towarowy wypad do Warty(przewóz sporej paczki) a dalej tradycyjnie - do ronda i z powrotem.;)
Niebo rozgwieżdżone, bezchmurna i bezwietrzna aura ale wschodni chłodek, ciągnął po podeszwach.;)