Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 84899.88 kilometrów w tym 5647.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

nocna jazda

Dystans całkowity:4620.62 km (w terenie 52.15 km; 1.13%)
Czas w ruchu:201:28
Średnia prędkość:22.78 km/h
Maksymalna prędkość:439.00 km/h
Suma podjazdów:4948 m
Suma kalorii:57773 kcal
Liczba aktywności:151
Średnio na aktywność:30.60 km i 1h 21m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
50.77 km 0.00 km teren
02:10 h 23.43 km/h:
Maks. pr.:38.20 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1339 kcal
Rower:11-NIMUEH

Światła nocy

Sobota, 28 listopada 2020 · dodano: 28.11.2020 | Komentarze 0

Nocna jazda to inny wymiar przyjemności a przygoda goni przygodę, zaliczyłem dwie dziury w asfalcie - gleby nie było ale grzmotnięcie było mocne....


...mimo dobrego oświetlenia, to nocą zawsze można wyłapać asfaltowe niespodzianki.

Ruch na drogach niemiłosierny a w jednym przypadku "lizak" wydał mi się zrobiony z premedytacją...


...
bo moje odblaski widoczne są z daleka a światła zawsze mrugają ale tym razem, było naprawdę blisko - ufff;)))

Zwierząt dziś było dużo, stado saren przemknęło mi tuż przed światłami a sporych rozmiarów dzik - na rowerowej - nieśpiesznie przeskoczył drogę, chrumkając ostrzegawczo.
Nad wszystkimi miejscowościami, łuna ulicznych świateł odbijała się od gęstniejących chmur a zimno, doskwierało mi w stopy - temperatura schodziła w dół.:)
Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
30.21 km 0.00 km teren
01:15 h 24.17 km/h:
Maks. pr.:44.30 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 753 kcal
Rower:11-NIMUEH

W noc ciemną

Sobota, 14 listopada 2020 · dodano: 14.11.2020 | Komentarze 0

Nimueh - rama pomalowana, zmontowana, podzespoły założone, pozostało pomalować kufer.
Zostałem zapisany w kolejkę do lakiernika i dwa tygodnie muszę czekać.
Jazda tą poziomką jest stabilna i nie wymagająca:  ostry skręt kierą, przesuwa koło na kolizyjną z piętą (fakt do wyeliminowania) a kufer stał się elementem kontrowersyjnym i stanął pod mocnym znakiem zapytania i najprawdopodobniej będzie zastąpiony czymś lżejszym i mniejszym, po za tym rewelka.;)))



Kategoria nocna jazda, test


Dane wyjazdu:
31.75 km 0.00 km teren
01:46 h 17.97 km/h:
Maks. pr.:37.90 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1649 kcal
Rower:9-NYSKEY

Pod gwieździstym niebem

Wtorek, 27 października 2020 · dodano: 27.10.2020 | Komentarze 0

Towarowy wypad do Warty(przewóz sporej paczki) a dalej tradycyjnie - do ronda i z powrotem.;)
Niebo rozgwieżdżone, bezchmurna i bezwietrzna aura ale wschodni chłodek, ciągnął po podeszwach.;)

Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
40.25 km 0.00 km teren
01:34 h 25.69 km/h:
Maks. pr.:46.80 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 945 kcal
Rower:7-NIMANT

Do ronda

Czwartek, 22 października 2020 · dodano: 22.10.2020 | Komentarze 0

Znalazłem czas i wyprułem  na trasę do Bolca, po drodze dołączył znajomy z Iwin i zaliczyliśmy rondo na Jeleniogórskiej. Szybki przejazd, powrót nocny, ciepła i bezwietrzna aura kusiła na dłuższą jazdę ale jutro dzień roboczy i szaleć nie dało rady.;)))


Dane wyjazdu:
13.43 km 0.00 km teren
00:42 h 19.19 km/h:
Maks. pr.:47.30 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 82 m
Kalorie: 426 kcal
Rower:9-NYSKEY

Jej Wysokość

Czwartek, 26 marca 2020 · dodano: 26.03.2020 | Komentarze 3

Dzisiejszy dzień to "wypadkowa" pozostałych trzech tego tygodnia. 8h siłowni dzień w dzień = 24h i dziś rano mój telefon obrzuciłem "mięsem", wstałem jak zadzwonił szef i tyle jeśli chodzi o pracę.....:(

Pod wieczór zebrałem resztki swoich zewłok i postanowiłem upolować coś na sen i się udało....;)))



Jej Wenusjańska wysokość i sierp Miesiąca
Jej Wenusjańska wysokość i sierp Miesiąca © nahtah




Dane wyjazdu:
6.72 km 0.00 km teren
00:24 h 16.80 km/h:
Maks. pr.:35.70 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 84 m
Kalorie: 274 kcal

Piekarnia

Niedziela, 22 marca 2020 · dodano: 22.03.2020 | Komentarze 2

Chleb trza kupić a najlepiej pojechać rowerem i przy okazji poniekąd na widokowy strzelić fote.;)))
...po chleb to tylko Reviv3...


...i nawet Wenus wyłapałem.:)



Dane wyjazdu:
30.30 km 0.00 km teren
01:12 h 25.25 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:124 m
Kalorie: 828 kcal
Rower:7-NIMANT

Znaki

Środa, 18 marca 2020 · dodano: 18.03.2020 | Komentarze 9

Za oknem ciepło i wiatru zero więc padło.... na Nimanta
jadę do Bolca a po drodze, tam...


...wiosny spotykam oznaki
purpurą horyzont przetoczył
na rowerowej przysiadły czarne ptaki
młodzież jeszcze pomyka
bikerów światło mocno świeci
korona-ruch odporność zaciąga
to wciąga
gwiazdy błyszczą, czas wolno leci
i cisza,
w nasłuchu słyszę zapach, to znaki
idzie wiosna........;)))

Kategoria nocna jazda


Dane wyjazdu:
29.16 km 0.00 km teren
01:38 h 17.85 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:194 m
Kalorie: 983 kcal
Rower:9-NYSKEY

Myjmyj

Czwartek, 5 marca 2020 · dodano: 06.03.2020 | Komentarze 2

Chłodna bryza zachodniego wiaterku, ciepłe promienie słońca, kilka chmurek w błękicie i popołudniowa cisza wiejskiej ostoi na spokojnej, rowerowej trasie do Bolca.
Jadę do myjni w Kruszynie. Nyskey utytłany błotem z niedzielnej wycieczki, nie da się wyczyścić, mus zrobić to pod ciśnieniem.
W drogę powrotną zabieram się już po zachodzie słońca. Przyjemna jazda, choć nocny chłodek zaczyna doskwierać a w Warcie zaliczam zonk - odcina mi prąd, słabnę a nogi zaczynają mocno drżeć. Nie wiem co się dzieje, zatrzymuję się na środku rowerowej w szczerym polu i szukam jakiegoś batona w sakwie - ufff znalazłem trzy - szamam jednego i jadę powoli do Iwin.
Na pierwszej ławeczce przed wsią muszę przysiąść, by odpocząć, dookoła ciemność więc wyłączam przednią lampkę i kątem oka widzę, jak czarny cień rzuca się na moje jestestwo - odskakuję w pozie samoobrony, gotowy poświęcić zdrowie a nawet życie w obronie swojego świata - analizuję zagrożenie w ułamku chwili i drapię się w głowę, to mój własny cień, umysł mi  wystraszył, wyszczerzyłem zęby i spojrzałem na księżyc, który mi taką niespodziankę zaserwował.;))))
Skonsumowałem ostatniego batona i ruszyłem na chatę, czułem jak wraca mi prąd ale nie rwałem do przodu, coś było zemną nie tak, na moje szczęście dopiero w domu okazało się, że czymś się strułem a efekt tego dopadł mnie właściwie tuż po wejściu do domu.;))))



Dane wyjazdu:
30.48 km 0.00 km teren
01:28 h 20.78 km/h:
Maks. pr.:43.40 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:169 m
Kalorie: 908 kcal
Rower:9-NYSKEY

Księżyca cień

Czwartek, 27 lutego 2020 · dodano: 27.02.2020 | Komentarze 0

Znalazłem czas na krótki wypad i podążyłem starym szlakiem z cyklu tam  i z powrotem a księżyca cień i towarzysząca mu Wenus, w mglistej poświacie, tliły słabe światło nad rowerową - ku pokrzepieniu.
Ledwie wyczuwalny chłodek, nie był potęgowany przez jedyny, rowerowy wiatr i chciało się więcej ale bez przesadyzmu, było w sam raz.;)))



Dane wyjazdu:
34.33 km 0.00 km teren
01:46 h 19.43 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:118 m
Kalorie: 810 kcal
Rower:9-NYSKEY

Płomienne niebo

Środa, 15 stycznia 2020 · dodano: 15.01.2020 | Komentarze 4

Popołudniowa kawka przy oknie, wygoniła mnie przed blok na łowy....


...takie widoki natchnęły mnie na nocną jazdę i pognałem na trasę z cyklu tam i z powrotem.;)))
Dziś dzień upalny, słoneczny wręcz letni - środek zimy nas rozpieszcza, bliżej nocy zaczęło się ochładzać ale to i tak ciepło.:)