Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 84032.68 kilometrów w tym 5643.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
47.89 km 0.00 km teren
01:48 h 26.61 km/h:
Maks. pr.:46.60 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 646 kcal
Rower:7-NIMANT

I nie wódź mnie....

Poniedziałek, 28 maja 2018 · dodano: 28.05.2018 | Komentarze 0

Po pracy, sił nie bardzo było ale dwugodzinny odpoczynek i zebrało mi się na szybką jazdę.
Gdzie i jaką trasą? Celu nie było, weryfikowałem jazdę na bieżąco, byle jechać, wiatr nie pomagał, czułem, jakby wiał z każdej możliwej strony.
Kusiło mnie na 80km ale zmierzyłem siły na te ambitne zamiary i wyszło mi, że jak przejadę
50km, to będzie sukces i niestety, po 40km odcięło mi prąd i musiałem doładować baterie w najbliższym dostępnym punkcie doładowań. Parę groszy, wożone w razie "W" pozwoliło mi zdobyć mega grześka i dzięki temu, dojechałem do bazy. Upał w robocie jednak zrobił swoje ale tego tysiąca w miesiącu zrobię, doczołgam ale będzie.;)))

Trasa; R. Iwiny, Warta, Tomaszów, Krzyżowa, Kraśnik, Bolec - obwodnica, Kruszyn, Łaziska, kozie rondo, Łaziska, Warta, Iwiny, R.



Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
00:37 h 16.22 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 98 kcal

Giant - REVIV3

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 27.05.2018 | Komentarze 2

Krótki wypad do Teściowej a przy okazji przegląd Gianta na trasie. Pożyczony będzie jechał w rajdzie.:)))


Dane wyjazdu:
50.73 km 12.10 km teren
02:25 h 20.99 km/h:
Maks. pr.:41.20 km/h
Temperatura:26.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 545 kcal
Rower:9-NYSKEY

Ostatni plakat

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 27.05.2018 | Komentarze 5

Przedobiedni wypad na trasę rowerową do Bolca....


...wlokłem się wolno , smakując widoki naszego "podwórkowego regionu"...


...delektowałem się kolorem kwiatów, barwą zieleni....


...nie mogąc się oderwać od tego cudu...


...nie miałem celu, chciałem tylko się przejechać i tu, nad wodą kamionki, wpadł mi pomysł, by ostatnie plakaty, zawieść do Dąbrowy na pierogowy festyn. I gnałem co tchu, by czasowo się wyrobić z powrotem na obiad. Jeden plakat po drodze dałem parze bikerów z Bolca a drugi parze z Kraśnika i tak wiadomość poszła w świat a ostatni plakat, zawiesiłem w Dąbrowej ...


....pierogów jeszcze nie było, ekipa sprężała się z rozstawieniem namiotów, więc nie przeszkadzałem i zawiedziony brakiem pierogów (pierwsze miały dojechać w samo południe) ruszyłem do Krępnicy gdzie na jej wodach "samotny biały żagiel" równo, przecinał delikatne fale z dala od wędkarskiego maratonu dzienno-nocnego, który w skupieniu wpatrzony w spławiki, dzielnie czekał na zdobycz, na trofeum, na które nie wyspane jury, noc całą oczekiwało....


...przez Bolec przemknąłem obwodnicą, wpadłem na szutrową pokolejową i do Kruszyna, gdzie wypatrzyłem grupę rowerowych turystów z Bolca, skądinąd mi znanych. Jechaliśmy w tym samym kierunku, więc trochę pogadaliśmy. Oni na festyn pierogowy dookólną trasą się wybrali i tak razem do Iwin - miłe towarzystwo. Plakaty rozwieszone, goście zaproszone, norma wyrobiona.;)))





Kategoria R-A-D-Z, Regionalnie


Dane wyjazdu:
67.42 km 0.00 km teren
02:46 h 24.37 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 674 kcal
Rower:7-NIMANT

Plakaty

Sobota, 26 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

"Kto wcześnie wstaje temu...."Wyrobiony z domowymi obowiązkami, cichcem, wychodzę na rower
.Mam jeszcze parę plakatów i rejony nie obskoczone, więc śmigam ochoczo - kierunek Sędzimirów, N.W.G. Gdzie widoki na  krainy odległe - Połom, Fudżi i Wilkołak - nie oddają swego piękna, ostre słońce skrywa je w mglistej poświacie zarysowując jedynie cień.
Skręcam na Skorzynice, Zbylutów, Chmielno a ślad swój plakatami znaczę, jeszcze jeden podjazd i
Brunów, Lwówek, krótka rozmowa w informacji turystycznej z bikerką z Zielonej Góry i kierunek Brzeźnik przez Rakowice, Włodzice, Ocice, Mierzwin, zjazd do Bolca i sucha odprawa w kinie forum - plakatów nie wywieszają.
Powrót stałą przez Kruszyn, Łaziska,  Wartę, Iwiny i jeszcze w R. plakat bikerowi przekazuję.;)))
Szybko i sprawnie, udana przejażdżka.;)))
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
28.65 km 9.60 km teren
01:41 h 17.02 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 280 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Wtorek, 22 maja 2018 · dodano: 22.05.2018 | Komentarze 1

Rowerową trasą do Bolca na CPN i z powrotem.;)))


Dane wyjazdu:
29.79 km 6.40 km teren
01:48 h 16.55 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 294 kcal
Rower:9-NYSKEY

Polne drogi

Poniedziałek, 21 maja 2018 · dodano: 21.05.2018 | Komentarze 2

Na polnych drogach, cisza czeka i spokój i wspomnienia z daleka....


....tam zapatrzyłem się na księżyc w koronie, błyszczący w wodnej toni polnego stawu...



....bujna trawa, drogę zaścieliła jak dywan pod kołami rowera ...



....i po horyzont rozciągnęła wspomnienia - z młodości czasu.;)))

Trasa; po gminnych, polnych
drogach.:)

Kategoria Terenowo, z żoną


Dane wyjazdu:
60.16 km 7.70 km teren
04:28 h 13.47 km/h:
Maks. pr.:49.20 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 601 kcal
Rower:9-NYSKEY

Magiczne miejsce

Niedziela, 20 maja 2018 · dodano: 20.05.2018 | Komentarze 3

Pławna - Miejsce Magiczne, to tam wiodą ścieżki naszej drugiej, grupowej wycieczki. Na spotkanie,
przyjeżdża sześciu bikerów. Punkt 10,00 ruszamy w kierunku starej biblioteki i obieramy kierunek na sąsiednią wieś....

...gdzie przeżywamy miłe zaskoczenie - w Ustroniu zaczyna pięknieć...


....do Chmielna pędzimy z górki, dużej górki a prędkość wzrastała i gdyby nie ten dziurawy asfalt?;)))


W Chmielnie, kolejne zaskoczenie - będzie z tego eksponat muzealny czy może będzie latać?
Pytanie przebrzmiewa w milczeniu, wszyscy się zastanawiają odjeżdżając  w zachwycie. Na chwilę wstępujemy do pałacu w Brunowie i dalej....



....na Lwóweckim rynku, dziewczyny polują na magnesy, po czym wskakujemy na rowerową i kolejna atrakcja - achom i ochom nie było końca a fota goniła fotę....


....Szwajcaria Lwówecka zawsze robiła na nas wrażenie.Tu rozstajemy się z Danielem i już w piątkę jedziemy do końca...


...do Pławnej docieramy szybko, parkujemy nasze wycacane rowery przy altanie 'smacznego posiłku" i pniemy się serpentyną na szczyt do kapliczki drogą krzyżową...


....za kapliczką miejsce widokowe, góry zamglone, jak to przeważnie o tej porze a rano, taki przejrzysty widok był...


...po zejściu do altany ładujemy baterie, chwilę gawędzimy i zjeżdżamy do Galerii Milińskiego...


....na kawkę, którą serwuje  sam właściciel - artysta wielkiego formatu - w ceramicznych filiżankach, z których jedną malowała Dudysia;)))....



...żegnamy się z Dariuszem-artystą i zahaczamy o Arkę Noego, nie wstępujemy, taki widok nam wystarcza...


....czas na powrót, na wyjeździe z Pławnej kibicują nam kamienne wróżki...


...w dobrych humorach przelatujemy pod Szwajcarią Lwówecką, prawie jej nie zauważając,śpieszymy wolnym tempem do kolejnego celu...


..."Czerwony Rak" - ostoja wodna dla spragnionych turystów....



....uspokojeni falami zalewu na Bobrze wpadamy do Włodzic, nad minielektrownie poniemiecką, cykamy foty i jedziemy do "Piekiełka" - ogrodu dendrologicznego przy ppoż 15 na trasie Włodzice- Żeliszów, głęboko zaszytego w leśnych ostępach.

Powrót, szutrową  koło Perły
Żeliszowa i główną do R.  Pogoda wymarzona, super towarzystwo i moc atrakcji, warto było spędzić ten czas w takiej formie.:)

Trasa; R. Ustronie, Chmielno, Brunów, Lwówek, Mojesz, Pławna - powrót, Pławna, Mojesz, Lwówek, Rakowice,Włodzice, Drogą Gwarków przez Piekiełko, Żeliszów, R.







Kategoria w grupie


Dane wyjazdu:
52.82 km 3.00 km teren
02:16 h 23.30 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Plakaty

Sobota, 19 maja 2018 · dodano: 19.05.2018 | Komentarze 3

Czas na rozwiezienie.....

....
ogłoszeń Rajdu Rowerowego w Warcie....


...poniosło mnie do rancza Grapa a te widoki z drogi dojazdowej, zatrzymały mnie na dłuższą chwilę.
Szutrem dotarłem do rancza - ostry kliniec, będą lać asfalt?


...na ranczu pogadałem z biletowym, plakat wspólnie zwiesiliśmy i zjazd z górki na drogę do Twardocic a tam, znowu się zadumałem...


...ale dumać długo nie mogłem i ruszyłem do głównej, gdzie dwóch bikerów z Legnicy odpoczywało, chwila pogawędki, (reklama imprezy) przekazanie plakatu i w drogę do Pielgrzymki i przez "Wieś don Kichota", Uniejowice i Zagrodno do Olszanicy, tam kończą mi się plakaty, skręcam na Grodziec i Przez N.W.G i Sędzimirów do R.
Pogoda wyśmienita, trochę wiało.;)))


Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
21.82 km 0.00 km teren
01:07 h 19.54 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 222 kcal
Rower:9-NYSKEY

W deszcz

Wtorek, 15 maja 2018 · dodano: 15.05.2018 | Komentarze 2

Po kawce, spokojnie, powoli wypitej, relaksujące lenistwo na kanapie, za oknem chmury deszczowe odchodziły w siną dal zza których, słońce wychyliło promieniste ramię.
Impuls był to mocny, wyskoczyliśmy na szlak, na spotkanie z kumplem. W iwinach zaskoczył nas krótki, acz mocny deszcz. Schronieni w rowerowej przystani w Iwinach...


...oczekiwaliśmy spokojnie na suchy powiew wiatru - który by nas trochę przesuszył;)))...

Po krótkim intensywnym odpoczynku, ruszyliśmy na spotkanie bikera z B. Przywitanie, pitu,pitu i w drogę, do Tomaszowa a tam ciężkie, ołowiane chmury ze wschodu, pchają się dość szybko wprost na nas.
Rozstajemy się i gnamy do Warty tą sama trasą, chmury jakby odchodziły w stronę Bolca i zapowiadało się na suchy przelot rowerową do Iwin.
Niestety, na prostej i długiej, rowerowej autostradzie dopada nas ulewa z końcówki chmury, na szczęście widzimy co się za chwilę będzie działo i zakładamy  przeciw deszczówki, na całej długości trasy z Warty do Iwin, żadnego schronienia, dopiero wspomniana wcześniej przystań. Od pasa w dół przemoknięci a z Iwin do R. sucho.;)))



Dane wyjazdu:
36.70 km 0.00 km teren
02:48 h 13.11 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Z Grupą

Niedziela, 13 maja 2018 · dodano: 13.05.2018 | Komentarze 3

"Pierwsze koty za płoty", wycieczka  z grupą udana, czas na drugą i czwarty Rajd Rowerowy w Gminie Warta Bolesławiecka.:)
Fot nie robiłem, zajęła się tym Dudysia:)
Kategoria w grupie