Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 84032.68 kilometrów w tym 5643.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
21.44 km 1.00 km teren
01:21 h 15.88 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 214 kcal
Rower:9-NYSKEY

Zimówki

Niedziela, 17 grudnia 2017 · dodano: 17.12.2017 | Komentarze 3

Przed obiadem krótki wypad, Dudysia dała się wyciągnąć i nawet po śniegu pojeździć.;)))


....przed nami ktoś już szlak przecierał....


....zimówki założone, można po śniegu trasy zdobywać....


...ślad niezły ale i szum gum na asfalcie mocny, tak samo jak i opór toczenia.;)))

Trasa na Żeliszów i powrót przez Wartówkę.


Dane wyjazdu:
29.74 km 0.00 km teren
01:26 h 20.75 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 315 kcal
Rower:9-NYSKEY

Popołudniowo

Sobota, 16 grudnia 2017 · dodano: 16.12.2017 | Komentarze 0

Do południa się nie udało ale po, choć na chwilę przed zmrokiem się bujnąć musiałem. Duża wilgotność, poza tym super się jechało.;)))
Trasa do Warty przez Tomaszów i z powrotem do końca asfaltu koło starej biblioteki.


Dane wyjazdu:
38.35 km 7.00 km teren
02:12 h 17.43 km/h:
Maks. pr.:33.10 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Zima

Niedziela, 10 grudnia 2017 · dodano: 10.12.2017 | Komentarze 3

Czas na przedobiedni niedzielny wypad, zima za oknem zachęcająca - słońcem, wiatrem, chłodem i ślizgawicą.
Jadę ku przygodzie, na R.A.D.Z. pierwsza fota....


....za daleko postawiłem rower od barierki i dobiegając, zdążyłem się wyłożyć na tym lodowisku....


...po asfaltowej przyjemności, czas na szuter do Bolca, trasa prawie 5-cio kilometrowa.....


...były szerokie odcinki i takie na koło z MTB....


....urok to ma swój magiczny....


....w Bolcu podjechałem pod kino forum, taki spontan i nadziałem się na zawodowców z MTB, pojechałem z nimi na zabobrze, Oni grzali na bory a mnie zawróciło a jeleniogórską, gdzie pół ronda już funkcjonuje....


...i pocisnąłem stamtąd ppoż nr25 do obwodnicy nowo budowanej do prawie skończonego koziego ronda....


...zachwycając się  czystą, ośnieżoną naturą.;)))

Powrót stałą trasą do Warty i na rowerową do Iwin i do R. pod silny, lodowaty wiatr. Słońce, błękit i biel zimna, było zaje....;)))

Kategoria R-A-D-Z, Regionalnie


Dane wyjazdu:
21.90 km 0.00 km teren
01:09 h 19.04 km/h:
Maks. pr.:39.50 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:10-NYSKEA

Księżyc

Niedziela, 3 grudnia 2017 · dodano: 03.12.2017 | Komentarze 0


Złapać czerwonego olbrzyma się nie udało, wjechałem na górkę przy kamionce od naszej strony, a tam czysto,
Ruszyłem zatem do Iwin i przy wyjeździe z R. dostrzegłem go, był już dość wysoko i tracił swój czerwony blask, niestety byłem w niedogodnej pozycji i ze wszystkich fot wyszła mi ta, na rowerowej do Warty.;))) 


Dane wyjazdu:
50.33 km 3.40 km teren
03:00 h 16.78 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 499 kcal
Rower:9-NYSKEY

Krępnica

Niedziela, 3 grudnia 2017 · dodano: 03.12.2017 | Komentarze 0

Jeszcze chmury przewalały się przez nasz region, gdy dopadliśmy rowerów i mocno przed obiadem w trasę ruszyliśmy....


.....cmentarz w Kraśniku Dolnym, tam chwila postoju, bo tu cmentarz....


.....a po drugiej stronie daniele.....


.....w Krępnicy gdzie dotarliśmy szybko, słonce zaczynało swoje przedstawienie....

.....chmury odchodziły w siną dal odsłaniając błękit, obrałem kierunek przez las i.... błotko
ale natura rekompensowała tę nie dogodność, bo błoto zmyć można a to czym nasyciliśmy swe dusze to zostanie.;)))


.....oczywiście powrót obwodnicą Bolesławca i do Warty w pełnym słońcu - R.A.D.Z. wymiata....


.....zachwyt.;))))



.....jeszcze większy zachwyt i niespodzianka - czyste niebo, zapowiedź dobrych widoków na wschodzący, księżycowy olbrzym.;))))

Trasa; R.Iwiny.Lubków. Tomaszów, Kraśniki, Dąbrowa, Krępnica, Bolesławice, Bolesławiec, Kruszyn, Łaziska, Warta, Iwiny, R.
Kategoria wycieczka, z żoną


Dane wyjazdu:
25.24 km 0.00 km teren
01:27 h 17.41 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 249 kcal
Rower:9-NYSKEY

Płatki śniegu

Sobota, 2 grudnia 2017 · dodano: 02.12.2017 | Komentarze 2

Pierwszy rowerowy wypad w grudniu i pierwszy śnieg......


....komfortowo ubrani, śmigamy do Wart R.A.D.Z. sprytnie omijając barierki....


....z Warty do Wartówki a na szutrach błoto, nawet  przez myśl  nam nie przyszło, by się tam pchać...


...tam gdzie trawy brakło, biały puch królował a płatki śniegu nie śpiesznie opadały, delikatnie  z leżącymi
się łącząc .;)))
Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
39.34 km 0.00 km teren
02:19 h 16.98 km/h:
Maks. pr.:44.10 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Spotkania na szczycie

Niedziela, 26 listopada 2017 · dodano: 26.11.2017 | Komentarze 3

Przedobiedni wypad na stare trasy, obfitowały w spotkania, ładną pogodę i jedną gumę.;)))


Najpierw była nasza trasa rowerowa, na której spotkaliśmy Roberta.
Potem wspólnie stałą do Kruszyna a po drodze Dudysia wyłapała gumę. W Kruszynie spotykamy Daniela55 i rozstajemy się z Robertem.
Wolnym tempem, robimy rozeznanie obwodnicy, aż do jeleniogórskiej. Wracamy z powrotem do koziego ronda i do Łazisk gdzie Daniel odbija na Suszki a my do R. po staremu - czysta przyjemność. Popołudniu miałem wyskoczyć jeszcze raz ale plan zweryfikował wypad w gości z rodzinką i tyle z łykendu.:)



Dane wyjazdu:
7.68 km 1.00 km teren
00:23 h 20.03 km/h:
Maks. pr.:42.70 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Obiad

Sobota, 25 listopada 2017 · dodano: 25.11.2017 | Komentarze 0

Brakło mi składnika do obiadu a przy okazji zrobiłem test Giant - Revive.....


....rowerek typu crank-forward gotowy do użycia. Chwilowo będzie następcą archiwalnego już Nugget-a i wystawię go na sprzedaż lub zamianę za poziomkę batavus-relaxx.


Kategoria test


Dane wyjazdu:
20.69 km 0.00 km teren
00:57 h 21.78 km/h:
Maks. pr.:40.90 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:10-NYSKEA

Pogodowa huśtawka

Poniedziałek, 20 listopada 2017 · dodano: 20.11.2017 | Komentarze 0

Od rana pogoda wariowała, przeplatanka słoneczno - deszczowa z porywami wiatru, dawała się we znaki. Splot zdarzeń pogonił mnie przetestować Nyskeę. Zmiana widełek na sztywne, inne ustawienie rolek i takie tam kosmetyczne zmiany.
Trasa  - do Warty i z powrotem


Na spokojnej drodze rowerowej, pomysły spływają parami.;)))



Dane wyjazdu:
28.56 km 3.42 km teren
01:41 h 16.97 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 299 kcal
Rower:9-NYSKEY

Wiatr i kruki

Niedziela, 19 listopada 2017 · dodano: 19.11.2017 | Komentarze 0

Początek dnia jak wczoraj - słoneczny.
Z domu wyjeżdżamy po 10-tej ale po słońcu ani śladu, na krzyżówce przed Żeliszowem, wiatr rozdawał karty do pary z mżawką, wróciliśmy do domu.
Dudysia została, nasmarowałem skrzypiącą część ramy i ruszyłem w samotną eskapadę. Wiatr się nasilał ale kierunek Jurków z kierunkiem wiania, tylko pchał mnie do przodu.
Kruki nad lasem bawiły się jego siłą, to wzlatując wysoko, to znów opadając 
nisko, tuż nad wierzchołkami drzew. Duży, łowny ptak przeleciał nad szosą i usiadł na gałęzi sosny, tuż, tuż przy drodze, nic się nie bał, spojrzał na poziomkę obojętnie i tyle go widziałem, bo miałem z górki i pęd zabrał mnie do przodu z "mega prędkością";)))
Objechałem zamek dookoła, w polu przegwizdany wiatrem do szpiku ale z N.W.G. do R, miałem z górki, szybciej było ale i wietrzniej, im bliżej R, tym bardziej pod wiatr.
Wyglądam za okno, mokre szyby, rozchybotane drzewa, ogólnie szaro, buro  i sennie - jesień.:)