Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 80626.95 kilometrów w tym 5488.42 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Regionalnie

Dystans całkowity:11875.20 km (w terenie 550.16 km; 4.63%)
Czas w ruchu:548:59
Średnia prędkość:21.63 km/h
Maksymalna prędkość:64.70 km/h
Suma podjazdów:14771 m
Suma kalorii:150656 kcal
Liczba aktywności:274
Średnio na aktywność:43.34 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
36.44 km 1.60 km teren
01:40 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:1.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:308 m
Kalorie: 1139 kcal
Rower:9-NYSKEY

Czas zacząć....

Niedziela, 6 stycznia 2019 · dodano: 06.01.2019 | Komentarze 0

Wigilia Trzech Króli i pogoda do jazdy, i czas, i chęć, i zakończony przegląd stajni więc pozostał przegląd regionalnych tras.




...tylko mapa regionu się nie wgrała, pewnie jakiś chochlik się przebudził.;)))

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
40.52 km 0.80 km teren
01:52 h 21.71 km/h:
Maks. pr.:60.40 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:301 m
Kalorie: 1221 kcal
Rower:7-NIMANT

Spotkanie na szczycie

Sobota, 29 grudnia 2018 · dodano: 29.12.2018 | Komentarze 2

Deszcz przestał w końcu siąpić, wskoczyłem na Nimant-a i w trasę a po drodze spotkanie z Ojcem, 10km razem i powrót stałą ale z kółeczkiem w Iwinach, tak blisko szóstki z przodu a tu nici mało brakowało a do końca roku zrobiłbym sobie urlop od rowera.;))))


...spotkanie na rowerowej przed "Jelenim rondem";)))...


Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
35.12 km 0.00 km teren
01:40 h 21.07 km/h:
Maks. pr.:36.40 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:155 m
Kalorie: 1015 kcal
Rower:9-NYSKEY

Oczy szeroko zamknięte

Wtorek, 25 grudnia 2018 · dodano: 25.12.2018 | Komentarze 0

Znalazłem się w matni, w pułapce bez wyjścia a czułem, że to sen lecz wyjściem było obudzenie się, oczy szeroko otwierałem ale w podświadomości wiedziałem, że są zamknięte. W końcu znalazłem rozwiązanie i siłą woli, spocony nie miłosiernie, wyrwałem się z tej nieprzyjemnej pułapki i otworzyłem oczy.
O dziwo, nie byłem w ogóle spocony, nawet nie zmęczony, wręcz wypoczęty, wszystko co czułem było snem a za oknem padał deszcz. Śniadanie i nieodparta chęć na rowerowanie.
Idę a raczej jadę, nie baczę na lekką mżawkę i jadę i jadę a mrok rozpływa się w szarości poranka, asfalt lustrem pokryty, odbija kłębiące się chmury z których zaczyna mocniej padać ale jadę i jadę i jadę nie przerwanie pre do przodu - to nie sen ale i nie jawa to inna rzeczywistość, szalona, mokra i z wiatrem w plecy.
Zakręt wije się za zakrętem, kierunek północ, wschód, północ i zachód i wiatr w twarz, spowalniam ale obieram trasę na drogę tysiąca kałuż - błąd - kałuże są ale nie mini bajorka lecz jeziora, od brzegu do brzegu drogi, przechodzi mi wariacja po szutrach i zawracam.
Wiatr w plecy popycha, pieści czule żagle Nyskey-a, by za kolejnym zakrętem przywalić z nienawistnym impetem, deszcz wzmógł opad, kłując siłą wiatru odsłonięte policzki, naciągam maskę i dociskam korby, jakby to coś pomogło w walce ze ścianą mokrego powietrza z zachodu.
Przedarłem się w okolice spokoju i relaksu, do domu "Rowerowa Autostrada Dwóch Zamków". Odpuszczam "Złoty Młyn" i gnam główną do Warty wreszcie czysty powiew w plecy, zatapiam się w myślach po kres neuronowych przekaźników i na kilka kilometrów odpływam, nie czuję wiatru, ni deszczu, ni potu tylko wibracje matki ziemi, która drga na wszystkich falach i niesie mnie a skrzydłach bytu, czule pieszcząc każdą myśl a w domu kawa i niedokończone wczorajsze puzzle.;)))))




Dane wyjazdu:
40.51 km 10.00 km teren
01:56 h 20.95 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 427 kcal
Rower:9-NYSKEY

Pięć rond

Niedziela, 25 listopada 2018 · dodano: 25.11.2018 | Komentarze 4

Po depresyjnym tygodniu kiedy to brak słońca doskwierał, dziś promienie wprawiły mnie w stan euforii, rower musiał być....


...listopad z daleka.....


...i z bliska.;)))

Pocisnąłem rowerową do Bolca, obskakując wszystkie ronda obwodnicy, których jest pięć. Całą drogę przejechałem trasą rowerową za wyjątkiem krótkiego odcinka z "Jeleniego ronda" do przejścia dla pieszych przy kąpielisku przy ul.Jeleniogórskiej, dalej do ul. Leśnej i na ul. Śluzową, kawałek ul. Gdańską do Bulwarów nad Bobrem i rondo na ul. Zgorzeleckiej i obwodnicą do ronda na ul. Kościuszki i dalej do "ronda zbożowego" przy PZZ-ach, obecnie Gospodarstwo Rolne Kuduk, "Rondo Zbożowe" przejeżdżałem drugi raz , gdyż rano jechałem w kierunku "ronda Koziego". Powrót stałą trasą i co najważniejsze, choć jeszcze droga rowerowa nie jest w całości zrobiona to mogłem przejechać trasę do Bolca, bez wjeżdżania na główną szosę ale jechałem w niedalekiej odległości od niej. ;))))
Kategoria Regionalnie, R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
35.04 km 1.35 km teren
01:39 h 21.24 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 368 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po obiedzie

Niedziela, 18 listopada 2018 · dodano: 18.11.2018 | Komentarze 2

Zimno, późno więc tylko po gminnych rewirach...


....gdzieś z Lubkowa....


...trochę dalej,gdzieś przed Wilczym Lasem...


...ostatni zjazd do R.:)

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
37.20 km 2.00 km teren
01:40 h 22.32 km/h:
Maks. pr.:40.60 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 405 kcal
Rower:9-NYSKEY

świat we mgle

Sobota, 10 listopada 2018 · dodano: 10.11.2018 | Komentarze 7

Wczesny ranek, mglisto, chłodno, bezwietrznie. Ruszam w trasę, okulary  szybko zachodzą parą i nic nie widzę, odrzucam, jadę bez, szosa mokra, wilgoć unosi się w powietrzu ale jest przyjemnie, jadę i to się liczy. Po drodze zatrzymuję czas na chwilę rozmowy ze znajomymi a potem znowu kręcę korbą nie zauważając, że czas uleciał i zostały mi tylko sekundy.;)))


...maska się spisała a okulary za chwilę przestały się sprawdzać....


...o dziwo w miarę upływu dnia, mgła nie rzedła i choć na chwilę zaświeciło słońce, to wracałem w gęstszym mleku niż rano gdy wyjeżdżałem.;)))

Trasa; przez Tomaszów, Kruszyn, Kruszynek do "zbożowego ronda", "rondo kozie" i powrót stałą.

Kategoria R-A-D-Z, Regionalnie


Dane wyjazdu:
34.96 km 0.00 km teren
01:43 h 20.37 km/h:
Maks. pr.:41.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 360 kcal
Rower:7-NIMANT

Jeszcze lato

Czwartek, 20 września 2018 · dodano: 20.09.2018 | Komentarze 0

Przed nocna przejażdżka w letniej, gorącej aurze...


...słońce, towarzyszyło nam z każdej strony...


....i zawisło nad horyzontem, czas stanął...


...trwało to wiele,wiele chwil ale wieczność nam nie dana, kurzawa z pól, rozwiała te marzenia i tą błogość...


...a chmury uzmysłowiły nam o zbliżającym się zmroku...


...gnaliśmy do domu w blasku księżyca a po drodze, jeszcze dopatrzyliśmy się wycinanych drzew i krzewów na trasie po kolejowej z Iwin do Raciborowic - budowa drogi rowerowej ruszyła - lato tego roku jest wspaniałe.;)))

Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
48.20 km 0.90 km teren
02:46 h 17.42 km/h:
Maks. pr.:47.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 484 kcal
Rower:9-NYSKEY

Mrówka

Sobota, 15 września 2018 · dodano: 15.09.2018 | Komentarze 0

To był wypad po prezent a taki upatrzyliśmy w "Mrówce i tam go nie było, więc pokrążyliśmy po Bolcu by go zdobyć i powrót był w promieniach zachodzącego słońca...


...trasa; przez Kraśnik i Chościeszowice, powrót stałą trasa przez "kozie rondo"

Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
34.02 km 0.00 km teren
01:20 h 25.52 km/h:
Maks. pr.:61.90 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 390 kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 0

Przedobiedni wypad na Jeleniogórskie rondo. Trasa; R. Ustronie, Żeliszów, Stare Jaroszowice, Nowe Jaroszowice, rondo na ul. Jeleniogórskiej , Łaziska, Warta, Iwiny, R.


....góry dziś wymiatały, po powrocie na obiad, dostałem propozycje na samochodowego przewodnika po Złotoryi i po Parku Krajobrazowym Chełmy - warto było spojrzeć na góry z bliższej perspektywy, niż ta na zdjęciu.;)))

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
72.67 km 0.00 km teren
04:07 h 17.65 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 710 kcal
Rower:9-NYSKEY

Przed obiadem

Niedziela, 26 sierpnia 2018 · dodano: 26.08.2018 | Komentarze 0

Pogoda zachęcająca na wczesny, poranny wypad w region....


...na pierwszy ogień Nowogrodziec i zamknięta kapliczka na wjeździe do miasta...


...miała być woda w pobliżu Kopalni Kaolinu ale wybraliśmy urokliwą drogę w dolinie Kwisy przez Parzyce, Kierzno, Osieczów...


...Kwisa pełna wody, spokojnie szumi wśród Borów Dolnośląskich...


....na niebie chmur pełno, wpadamy na główną i do Bolca - obwodnica i Kruszyn, Łaziska, Warta a nad polami Kuduka chmury gęstnieją...


....stary skrót na Kruszyn, opuszczony przez rowerzystów, leży odłogiem i tylko ciężki sprzęt rolniczy, profanuje jej nawierzchnię...


...do R wpadamy w rozświetlonej poświacie dnia a chmury, zdawało się jakby przystopowały i powoli rozstępować poczęły.;)))

Trasa; R. Żeliszów, Stare Jaroszowice, Nowe Jaroszowice, Kraszowice, Kolonia Milików, Nowogrodziec, Parzyce, Kierżno, Osieczów, Kliczków, Dobra, Bolec, Kruszyn, Łaziska, Warta, Iwiny, R.

Kategoria Regionalnie, z żoną