Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 84005.25 kilometrów w tym 5643.27 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
35.70 km 2.00 km teren
02:11 h 16.35 km/h:
Maks. pr.:49.30 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:233 m
Kalorie: 1317 kcal
Rower:9-NYSKEY

Kawa z ciastkiem

Niedziela, 8 września 2019 · dodano: 08.09.2019 | Komentarze 0

Popołudniowy wypad do rynku w Bolcu na latte z ciastkiem  w galaretce, smacznie było, lecz zbliżający się deszcz, nie pozwolił nam na dłuższy pobyt i dalszą trasę z bobrową ścieżką w tle. Powrót do Iwin na zieloną herbatkę i do domu a deszcz przeszedł bokiem. Trasa z cyklu tam i z powrotem.;)))
Kategoria R-A-D-Z, z żoną


Dane wyjazdu:
44.49 km 0.00 km teren
02:00 h 22.25 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:221 m
Kalorie: 1280 kcal
Rower:9-NYSKEY

Przed obiadem

Niedziela, 8 września 2019 · dodano: 08.09.2019 | Komentarze 0

Przedobiedni wypad na trasę, tym razem z Michałem. W końcu udało nam się zebrać, bo zawsze coś tam, coś tam.;)))



I dziś, pobiłem swój rekord kilometrów przejechanych w rok, niespodziewany wynik - choć upragniony, bo marzeniem jest 10kkm.;)))



Dane wyjazdu:
39.95 km 0.00 km teren
01:40 h 23.97 km/h:
Maks. pr.:49.70 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:245 m
Kalorie: 1164 kcal
Rower:7-NIMANT

"CUD"na R...

Czwartek, 5 września 2019 · dodano: 05.09.2019 | Komentarze 2

Popołudniowe łapanie oddechu, przeciągnęło się o godzinę i musiało paść hasło jak w tytule czyli skrót od  "czas unieść d...pe na rower"....

Rowerową pod wiatr
Rowerową pod wiatr © nahtah....trasa do Bolca.....


....wyrabiam się czasowo i trafiam  na zachodzące słońce i to dzięki krótkiej rozmowie ze sky1967 przy stadionie...


Udany strzał
Udany strzał © nahtah...choć musiałem znaleźć dogodne miejsce...


...postrzelałem ale miałem nie dosyt, nie uchwyciłem tego widoku tak jak go widziałem, zmieniłem miejsce i okazało się kiepskie...



...jazda nocą ciepłą i bezwietrzną - choć do Bolca miałem wmordewind - była czystą przyjemnością.;)))

Kategoria nocna jazda, R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
31.48 km 5.10 km teren
01:33 h 20.31 km/h:
Maks. pr.:45.20 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:157 m
Kalorie: 943 kcal
Rower:9-NYSKEY

Na jednej nodze

Wtorek, 3 września 2019 · dodano: 03.09.2019 | Komentarze 0

Ograniczenie czasowe trwa, tak właściwie, każdy wypad na rower jest wyrwanym, wolnym czasem a wtedy gnam na jednej nodze, przystając na jedną fotę.;)))


...na Jakubowym szlaku...



Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
38.75 km 0.00 km teren
02:01 h 19.21 km/h:
Maks. pr.:40.30 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:135 m
Kalorie: 1033 kcal

Wesele

Niedziela, 1 września 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 2

Wyrwałem trochę czasu na rozjeżdżenie nóg po wczorajszym, parkietowym szaleństwie ale poprawiny musiały być, więc powrót z rowerowej wprost do weselnego stołu, dziś już bez ognistych płynów ale zabawa szalona do końca.;)))
Kategoria R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
39.65 km 0.00 km teren
02:01 h 19.66 km/h:
Maks. pr.:40.70 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:215 m
Kalorie: 1226 kcal
Rower:9-NYSKEY

Miasto Ainurów

Środa, 28 sierpnia 2019 · dodano: 28.08.2019 | Komentarze 0

.......wlekę się na trasę bez mocy, bez siły ale z chęcią ukulania paru kilometrów i wpadam na "genialny pomysł" - ukulać trasę tam i z powrotem, czyli do Bolca;))).....


....oczywiście wjeżdżam od strony wysypiska i na widokowym R. strzelam pierwszą fotę....


....druga fota, to upolowany pod Bolcem widok na miasto Ainurów, ich dzisiejsza pieśń była spokojna, kojąca i parna z czającymi się dookoła burzowymi obłokami...


...na powrocie w Iwinach wyłapuję "oko Saurona".......



....ciemna strona mocy przegrała bitwę i dzień kończy się purpurą w sam raz na kolorowe sny.;)))



Wypalony upałami i wymęczony robotą dokulałem do domu parę kilometrów z endorfinowym "bananem". Rower to najlepsza rzecz jaka mogła znaleźć się na drodze ludzkości.;)))


Kategoria R-A-D-Z


Dane wyjazdu:
50.42 km 0.00 km teren
01:51 h 27.25 km/h:
Maks. pr.:49.40 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: 1465 kcal
Rower:7-NIMANT

Skradziony czas

Poniedziałek, 26 sierpnia 2019 · dodano: 26.08.2019 | Komentarze 3

Wyrabiam się ze sprawami po robocie i otwieram wrota rowerowych tras, gnam przed siebie ile tchu w płucach, wchłaniając rowerowy wiatr we włosy. Delektuję się zdobytym czasem, pozbywając się wszystkich niedobrych emocji.........i tyle, jakoś odeszła mi chęć opisywać niezrozumienie otoczenia.:)


...gdzieś po drodze przystaję, zero wiatru, cisza, widok po horyzont, pola, las i chmury - światy tajemnicze, kontempluję przez chwilę.......i ruszam z wolna, powoli rozwijam prędkość i znów czuję  "ten" wiatr....



...wystarczyło pojeździć i zrobiło się odlotowo.;)))

Kategoria Fanaberie


Dane wyjazdu:
66.56 km 6.55 km teren
03:15 h 20.48 km/h:
Maks. pr.:46.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:310 m
Kalorie: 1969 kcal
Rower:7-NIMANT

Urodzaj poziomek

Niedziela, 25 sierpnia 2019 · dodano: 25.08.2019 | Komentarze 2

10,00 meldujemy się z Danielem w Kruszynie, na umówionym miejscu z Kubą, przy "zbożowym rondzie"chwila pitu, pitu....


...i jazda, odprowadzamy kolegę w kierunku jego podróży...


...krótki postój na "falklandach" za Krępnicą, delektujemy się spokojem nad dawnym wojskowym kąpieliskiem....


...do Parkoszowa się nie pchamy, trasa do końca nie rozeznana a czas nagli, bo "czas nie trwa, czas goni"...



...w Małym Trzebieniu rozstajemy się z podróżującym poziomkowiczem, do Nowej Soli ponad cztery dychy a my spieszymy się na obiad,  przed nami bez mała trzydzieści kilometrów i grzejemy główną, by skrócić czas trwania jazdy.;)))

Dziś na rowerostradzie urodzaj poziomek, nie częsty to widok a oko cieszy.;)))




Dane wyjazdu:
49.54 km 2.35 km teren
03:16 h 15.17 km/h:
Maks. pr.:47.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:566 m
Kalorie: 2152 kcal
Rower:10-NYSKEA

"Jakuby"

Sobota, 24 sierpnia 2019 · dodano: 24.08.2019 | Komentarze 5

Święto Starego Miasta - Jakuby 2019 w Zgorzelcu i Gerlitz. Jedziemy autem do centrum Zgorzelca, parking w parku nad którym włada Dom Kultury....


...objeżdżam fontannę szutrowymi dróżkami...


...pod pałac - dziś Dom Kultury...
Bogactwo i przepych
Bogactwo i przepych © nahtah
...zimne posągi w kamieniu zaklęte, świadczą o bogactwie i przepychu panów minionych wieków...

Wiadukt Zgorzelca
Wiadukt Zgorzelca © nahtah
...dojeżdżam do wiaduktu, cykam fotę i wracam na....



...pajdę chleba ze smalcem, ogórkami i cebulą, pałaszuję na drewnianej ławce przy Akademii Tańca - trwają przygotowania, w tle, muzyka przedwojennych szlagierów. Kończę szamać i idę z dziewczynami na kawę, latte nie wymiatała, choć podana w ceramicznej filiżance ale ciacho było niebiańskie;)))...

Duch Lasu
Duch Lasu © nahtah
...po takiej energetycznej zaprawie, rozstajemy się i grzeję na trasę, lecę przez park gdzie byłem godzinę wcześniej i wyłapuje zaklętego w drzewie ducha lasu a dalej...



...kaczki cztery, na które piąta się wypięła.;)))...




...cerkiew? Nie miałem czasu rozkminić...


...ale przy tym takie "cuś" było

Dumny Orzeł Polski
Dumny Orzeł Polski © nahtah
...celem moim był Orzeł Polski w dumnej postawie ale...


...śmiem wątpić, by nasz,
Polski Orzeł był dumny, patrząc na sto tysięcy poległych żołnierzy II Armii Wojska Polskiego, poprowadzonych na pewną śmierć w "przeddzień"zakończenia wojny - to było ukryte ludobójstwo, zaplanowane przez "komunistycznych warchołów na usługach kryminalistów z Moskwy."


...dojeżdżam do Stalagu VIIIA ale zamknięty. Nie widząc kierunkowskazu drogi rowerowej, grzeję do głównej i odnajduje drogę do Koźlic, skąd widok na zalew Berzdorfer See wymiatał ale nie miałem dogodnego punktu na strzał i tak zjeżdżałem i zjeżdżałem z tej góry potężnej, aż  pozostał mi tylko widok na zamek Landskrone...


...zjechałem do Nysy Łużyckiej a tam trasa rowerowa do Radomierzyc...


...grzałem ile w lezie i napatoczyłem się na ten widok, dałem po heblach, wrzuciłem na wsteczny, by złapać lepszy kadr i znalazłem się twarzą w twarz z buszującymi w trawie, kolana zielone, ciuchy uwalone ale kadr jako tako wyszedł;)))...


...gnałem z podziwem i nie zdążyłem zrobić foty olbrzymiemu zaskrońcowi, pełznącemu w poprzek drogi...


....za to nie które zakręty, pokonywałem poziomką w poziomie, tak ostre były a szybkość koło trzydziestki. aparat mi prawie wypadł a podeszwa zagrzała się na krawędź dziury...

ER7
ER7 © nahtah
...trafiam na ER7 i szutrem do wiaduktu...


...olbrzymi, jak się okazało, a rano taki okazały nie był...


...kark rozbolał od tej wysokości...

Bulwary Greckie
Bulwary Greckie © nahtah
...wpadam na Grecki Bulwar i delektuję się atrakcjami tej części trasy, skały co krok - rowerowy;)))...

Dojeżdżam na parking, pakuję rower i jazda na obiad, dziewczyny zadowolone po spacerze w Gerlitz proponują multikino i jedzenie na wagę - dobry pomysł, dosłownie jak swojskie danie. Kawa latte również na wysokim poziomie a puchar owocowej galaretki wymiatał....


....wracamy do Bolca, odstawiam kuzynkę i koło biedronki spotykamy poziomkowicza - kumpel z bloga i ze zlotów w trasie na nocleg do Kruszyna, chwila pitu pitu i umawiamy się na rano na małą rundkę...



...i koniec wycieczki, mini poziomka sprawdzona w boju, nie wiele brakło, by weszła w poprzek, po złożeniu...


...kiera w górę...


...siedzenie w gniazda i gotowe do jazdy, parę poprawek będzie, bo na starych podzespołach ale drobna kosmetyka i jest kuul.;)))



Zgorzeleckie "Greckie Bulwary" ukulane, wreszcie.;)))







Dane wyjazdu:
37.78 km 0.00 km teren
02:21 h 16.08 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:206 m
Kalorie: 1387 kcal
Rower:9-NYSKEY

Korona lata

Niedziela, 18 sierpnia 2019 · dodano: 18.08.2019 | Komentarze 3

Popołudniowy wypad na dni ceramiki do Bolca. Zjedliśmy frytki, lody, pogadaliśmy ze znajomymi i pokręciliśmy się tu i tam, impreza nad wyraz udana. Jazda rowerowa po rowerostradzie w te i we wte dziwna była, bo pusto jakoś, wszyscy spędzali czas siedząc, jedząc i popijając a upał na to pozwalał.;)))
A mnie trafiło się ukulać moją małą  koronę lata
- nazwałem tak mój sukces zdobytych kilometrów; po pierwsze - trzeci z kolei miesiąc lata przejechałem ponad 1kkm.;)))
Po drugie, w sierpniu suma tegorocznych kilometrów wyniosła już 6kkm a przede mną jeszcze 4 miechy kręcenia.;)))
Po trzecie, poradziłem sobie z kolanami i co najważniejsze z kręgosłupem, choć w obu przypadkach nic nigdy nie wiadomo, rękę muszę trzymać ciągle na pulsie.;)))
 Teraz mam tygodniowy odpust rowerowy, praca ma mnie pochłonąć w swe macki tyrania i mam nadzieję, że uda się skończyć do końca tygodnia.:(

Na dziś jestem 100% zadowolony, udało się. Dzięki wszystkim i wszystkiemu co taki stan rzeczy wywołało a nie było łatwo.;))))))))
Kategoria R-A-D-Z, z żoną