Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 83932.62 kilometrów w tym 5633.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Regionalnie

Dystans całkowity:12017.02 km (w terenie 564.36 km; 4.70%)
Czas w ruchu:555:26
Średnia prędkość:21.64 km/h
Maksymalna prędkość:64.70 km/h
Suma podjazdów:14771 m
Suma kalorii:153167 kcal
Liczba aktywności:277
Średnio na aktywność:43.38 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.34 km 12.20 km teren
01:24 h 19.53 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 293 kcal
Rower:9-NYSKEY

Gorczycowe morza

Sobota, 16 września 2017 · dodano: 16.09.2017 | Komentarze 2

Późno się wstało to i późno wyjechało a miało padać gdy podnosiłem rolety doznałem szoku - błękit i słońce i zanim się zebrałem naszły chmury....


...mimo tego ruszyłem tam gdzie koła poniosą - kamionka  nad R.....


...widok z Lubkowa a góry ładnie wyeksponowane wdzięczyły mi się na całej trasie....


....jak zawsze zafascynowany tym widokiem poszukałem nowego miejsca widokowego i takowe znalazłem na polu Kozłowskiego, przy jego farmie, na drodze do Lubkówka, skręciłem w prawo na szuter i tam, w morzu gorczycowego szaleństwa, napawałem się tym widokiem - droga dalej na lewo ślepa, więc na prawo i w między polną, trawiastą drogą po miedzy gorczycą a gryką....


...trafiłem na staw, dwa stawy, ten na zdjęciu akurat mało wody posiadał ale wizualnie ciekawszy od tego...



....ogrodzonego stalowym płotem....



....droga dojazdowa na szosę zarośnięta więc dalej, między polną do Lubkówka....


....i wjazd na mega szutrowy zjazd, tylko, że w tym przypadku musiałem się tam wtoczyć...

....i siedem kilosów przez las, żywicą pachnący, cichy i grzybiarzami zagrzybiony;)))

Powrót szosą  z Ganczar przez Iwiny do R.

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
34.29 km 0.00 km teren
01:23 h 24.79 km/h:
Maks. pr.:53.70 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Polowanie

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 10.09.2017 | Komentarze 3

Najpierw zdobyć "poranną rosę" z "japońską świątynią"i "królową jaśminu" czyli zielone herbaciane szaleństwo, więc do południa - z rodzinką - eksplorowałem  "L" udało się powrót A4-ką był szybki, byle zdążyć na rower na kolejne polowanie a szykowało się widowisko....


...wycyrklowałem trasę i dalej, celować wzgórza widokowe, niestety cyrkiel za szybko kreślił i pierwsze, jako takie foty, poszły już u mnie na górce przed blokiem...


...zajechałem jeszcze za blok i tyle z fajerwerków. Liczyłem na większe....

Trasa; przez Wilczy las.

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
35.53 km 1.00 km teren
02:02 h 17.47 km/h:
Maks. pr.:43.30 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Wschody i zachody

Wtorek, 5 września 2017 · dodano: 05.09.2017 | Komentarze 2

Wrzesień - miesiąc wschodów i zachodów, czas zapolować. Po pracowy relaks rowerowy....


...w Tomaszowie dopadły nas promienie zachodzącego słońca....


...mieliśmy dużo czasu, by znaleźć się w Lubkowie na widokowym punkcie....


...i jeszcze wjechać na widok w Iwinach.
Krótkie są to chwile, dobrze je zatrzymać i jeszcze raz obejrzeć.;)))
Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
26.41 km 8.30 km teren
01:32 h 17.22 km/h:
Maks. pr.:40.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 268 kcal
Rower:

Podziw

Środa, 23 sierpnia 2017 · dodano: 23.08.2017 | Komentarze 7

Po pracy, krótka przebieżka po gminnych drogach, w słońcu, pod błękitem i w bezwietrznym rześkim powietrzu.
Jadąc, podziwiałem - walkę kruków przy wałach stawu w Warcie, ptaka drapieżnego zrywającego się do lotu z drzewa tuż tuż przed minięciem go za parę metrów.
Wspiąłem się na Górę Zielonek(bardziej wzgórze) i stamtąd podziwiałem panoramę Warty, Grodźca, gór i wszystkich znanych mi miejsc, stałem 10min. a wsiadając wypłoszyłem koziołka matołka z wysokiej trawy jakieś dwadzieścia kroków ode mnie. Długo wytrzymał, by na koniec mnie wystraszyć.;)))
Dwie sarny biegły równolegle do mojej jazdy, by też w trawach wysokich zniknąć i kota widziałem syjamskiego, przyczaił się w przydrożnej trawie i uważnie mnie zlustrował....


...i tak przyczaiłem zachodzące słońce...


...a na koniec, mgłę na polach za kamionką.;)))

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
64.72 km 0.00 km teren
02:34 h 25.22 km/h:
Maks. pr.:62.60 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Taniec z chmurami

Sobota, 19 sierpnia 2017 · dodano: 19.08.2017 | Komentarze 0

I przyszło mi drałować w pojedynkę.
Ruszyłem pod wieczór na trasę, kierunek - gdzie nogi poniosą.
Zachciało mi się Złotoryi, więc na Sędzimirów do N.W,G. a że tam kiepska droga to skręciłem na Czaple i przez Nowe Łąki które przeleciałem ze średnią 45km/h, tak mi się pięknie jechało, wiaterek w plecki i lekko z góreczki, to się jechało.
Przeskoczyłem Pielgrzymkę i Jerzmanice w których z górki pokonałem magiczne 60km/h. Pochmurno, nie ciekawie, prawie ciemno, w Złotoryi śmignąłem boczkiem i wjechałem na drogę....


...bo jest taka droga między górami, Grodźcem a Rosochą przez  Łukaszów przez Brochocin leci i wiemy dokąd.
W tle Wilcza Góra i ledwo widoczna Śnieżka....


...na Chojnów droga wiedzie, jadę do mostu z widokiem, po lewej chmura tańczy, deszcz z niej nie chudy - czy załapię się na krople wilgoci?


...docieram na most przed A4-ką, grzesiek na wzmocnienie kilka łyków płynu i w drogę, przez chwilę zastanawiałem się nad Chojnowem ale przeważyła myśl o dolinie Skory...


...ciemności zaczęły ustępować a światło królować, deszcze w oddali już nie groźne, choć przed skrętem na Zagrodno parę kropli wyłapałem...


...i strzeliły promienie świetliste, świat stał się piękniejszy, wstąpiła radość nowa i siły na dalszą eksploracje terenu...


...i tak jechałbym w tych promieniach gdyby nie zjazd do mroku przed Zagrodnem, na szczęście cienie królowały krótko i skończyły się za wiaduktem z pod którego wystrzeliłem w prost w objęcia Doliny Skory lecz tam światło mizerne i fot ubyło...


...w Uniejowicach wskoczyłem na trasę do Grodźca i wlokłem się pod górkę przez dwa kilometry, ale tego mi było trzeba, bo zdążyłem  na zachodzące słońce...


...pięć minut później...


...gdybym poczekał jeszcze pięć minut, miałbym odrobinę purpury ale czas gonił mnie z powodu braku świateł drogowych - lampka została na stole.
I tak pędem szalonym do N.W.G. - gdzie droga straszna -  przeleciałem i jeszcze w Sędzimirowie coś widziałem ale w dolinie R. już ciemność, już mrok i dwa kilometry na migającej lampce i dom i pięknie, kolana dały radę, lewe odczuło trochę górki jakie sobie zafundowałem dzisiaj ale jest spoko. Koniec wpisu i na koncert do Bolca gdzie Dudysia już bryluje w towarzystwie.;)))

Trasa; R, Sędzimirów, N.W.G. Czaple, Nowe Łąki, Pielgrzymka, Jerzmanice Zdrój, Złotoryja, N.W.Z. Łukaszów, Brochocin, Wojciechów, Zagrodno, Uniejowice, Grodziec, N.W.G. Sędzimirów,R.

Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
22.49 km 0.00 km teren
01:16 h 17.76 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 214 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po obiedzie

Sobota, 12 sierpnia 2017 · dodano: 12.08.2017 | Komentarze 0

Miało być daleko wyszło krótko. Wpierw do Teściowej na kawkę, tam padało i czekaliśmy, potem na Tomaszów ale kolejna chmura nie wróżyła niczego dobrego więc powrót i tyle z wycieczki a w domu za oknem słońce ale na horyzoncie nowe granatowe chmury i tak cały dzień.:)
Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
28.58 km 0.00 km teren
01:27 h 19.71 km/h:
Maks. pr.:43.70 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:9-NYSKEY

Pod wieczór

Środa, 9 sierpnia 2017 · dodano: 09.08.2017 | Komentarze 0

Późno bo późno ale się zebraliśmy, zresztą musieliśmy odtajać po pogrzebie a bezczynność nie pomagała poprawić nastroju.
Szybki przelot po nowych asfaltach i przed nocą czarną zdążyliśmy wycieczkę zakończyć.:)

Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
32.21 km 0.00 km teren
01:42 h 18.95 km/h:
Maks. pr.:36.60 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 325 kcal
Rower:9-NYSKEY

Po pracy

Wtorek, 8 sierpnia 2017 · dodano: 08.08.2017 | Komentarze 0

Spokojna przejażdżka po regionalnych ścieżkach, trasa stała przez Tomaszów i kol. Kraśnik.
Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
25.77 km 2.30 km teren
01:32 h 16.81 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 264 kcal
Rower:9-NYSKEY

Pod wieczór

Piątek, 28 lipca 2017 · dodano: 28.07.2017 | Komentarze 0

Po pracy krótki wypad na rozprostowanie wszystkiego, a że kolana w robocie mi siadły więc żadnych szaleństw. Wycieczka w stylu totalny luz.;)))
Kategoria Regionalnie, z żoną


Dane wyjazdu:
39.29 km 0.00 km teren
01:32 h 25.62 km/h:
Maks. pr.:47.20 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Krajobraz

Czwartek, 20 lipca 2017 · dodano: 20.07.2017 | Komentarze 2

Po kawce, przed burzą, szybki wypad na rekonesans wycieczkowej trasy w Dolinie Skory, oczywiście rzut okiem przez aparat a potem przez telefon na krajobraz mój ulubiony...


...telefon w tym współzawodnictwie wygrał, choć tego piękna do końca nie ukazał. Fudżijama, Połom nad Wojcieszowem, Okole, Kapella i Śnieżka  w Karkonoszach, pochłanianych przez burzową chmurę na wyciągnięcie ręki, tak blisko a tak daleko.;)))


Przeleciałem Doliną rzeki, przez wieś don Kichota i tylko podziwiałem. W Uniejowicach skręt na Grodziec i fota zamku z tej drugiej strony - wschodniej - zachodnia już mocno obcykana i pęd do R. Trasa z Grodźca do N.W.Grodziskiej masakryczna - 3km - jeszcze.;)))

Trasa; R. Sędzimirów, N.W. Grodziska, Pielgrzymka, Wojcieszyn, Uniejowice, Grodziec, N.W.Grodziska, Sędzimirów, R