Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 83932.62 kilometrów w tym 5633.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Regionalnie

Dystans całkowity:12017.02 km (w terenie 564.36 km; 4.70%)
Czas w ruchu:555:26
Średnia prędkość:21.64 km/h
Maksymalna prędkość:64.70 km/h
Suma podjazdów:14771 m
Suma kalorii:153167 kcal
Liczba aktywności:277
Średnio na aktywność:43.38 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.43 km 0.00 km teren
01:36 h 22.14 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 2 lutego 2014 · dodano: 02.02.2014 | Komentarze 0

Krótka jazda po mieście i stałą trasą do domu. Słonecznie, bezwietrznie i "ciepło".;)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
25.52 km 0.00 km teren
01:18 h 19.63 km/h:
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Zamek

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 5

Dookoła Grodźca. Ponury dzień a po drodze; grad i silny, zimny wiatr, drogą tysiąca "wybojuf" i jeszcze padły mi baterie w aparacie a miałem przepiękny widok na zamek gdy rozszczelniły się chmury  i na moment  oświetliły samą budowlę na szczycie. Słońce zaczęło się coraz częściej pokazywać a wiatr się wzmógł i zachrobotało mi w pedale i na moment zablokowało, pękł wianek łożyska (tak się domyślałem) na szczęście puściło i z marsową miną wróciłem na obiad.eeeech.:(
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
40.25 km 0.00 km teren
01:47 h 22.57 km/h:
Maks. pr.:39.40 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 05.01.2014 | Komentarze 0

Jak trudno znaleźć trochę czasu na rowerowanie. Wczoraj uciekł mi dzień, piękny dzień tej zimy,  dzisiaj ledwo wyskrobałem wyskok przed obiadem a taka pogoda, że moja pierwsza setka tego roku powinna być dzisiaj, tak sobie to planowałem w duszy i nici z planów niiiciii.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
42.78 km 1.00 km teren
02:05 h 20.53 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 1 grudnia 2013 · dodano: 01.12.2013 | Komentarze 5

Do Bolca przez Ustronie(drogą średniowiecza), Żeliszów, Jaroszowice w Bolcu na Śluzową po fotę na cmentarz. Powrót obwodnicą przez Kruszyn i stałą, często uczęszczaną. Wiatr, zimny z okresowymi podmuchami, czasem słońce i mnogo chmur, deszcz na horyzoncie.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
44.38 km 0.00 km teren
01:58 h 22.56 km/h:
Maks. pr.:39.10 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Kraśnik

Niedziela, 24 listopada 2013 · dodano: 24.11.2013 | Komentarze 0

Przeholowana odległość a miałem chęć na Krępnicę. By się narobiło gdybym uległ tej jakże przyjemne pokusie. Z Kraśnika, gdzie byłem u ciotki odwieźć akt urodzenia prapradziadka do Bolca i powrót tradycyjnie przez Kruszyn i poligon gdzie poziomka zaliczyła glebę i złamała nóżkę.:) Zimno mokro i słaby wiatr ale wiatr.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
45.89 km 0.00 km teren
01:56 h 23.74 km/h:
Maks. pr.:45.40 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 0

Do Krzyżowej po foty- ciąg dalszy genealogii z cmentarzy.:)
Zimno jak diabli, zimny wiatr i pochmurno.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
55.19 km 0.00 km teren
02:21 h 23.48 km/h:
Maks. pr.:45.80 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 10.11.2013 | Komentarze 0

Nawet słońce było a potem w deszczu wracałem. Parę fotek na cmentarzu w Kraśniku - do dokumentacji genealogicznej - musiałem porobić a przy okazji pojeździłem. Zimno, słabo wiało ale wiało i chmury szybko naszły, choć zapowiadało się pogodnie.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
35.58 km 0.00 km teren
01:27 h 24.54 km/h:
Maks. pr.:52.80 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Ale jazda

Sobota, 9 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 0

Do Bolca pod silny wiatr, momentami to w miejscu zatrzymywało a momentami podmuchy spychały na pobocze, wręcz do rowu. Byłem u klucznika, z reklamacją wczorajszej roboty. Powrót z wiatrem i tu zaczęła się bajka. Od granicy gmin do piekarni w Warcie prułem 45km/h, na zakręcie wypadków miałem prawie 53km/h i sakwy pełne bo wiozłem chleb i ciuchy na w razie czego, przez Wartę przemknąłem ze 33km/h, to było coś.:)
Na górce przed chatą dojrzałem piękny horyzont - bezchmurny - zapowiedź pogody na chłodną, spokojną noc. Może się jeszcze na wieczór bujnę?;)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
33.62 km 2.50 km teren
01:24 h 24.01 km/h:
Maks. pr.:39.10 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed obiadem

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 20.10.2013 | Komentarze 0

Do Bolca na giełdę staroci, skrótem do Kruszyna i drogą rowerową aż do rynku. Spotkanie z kumplem z dawnej pracy. Przez czas jazdy było pochmurno a potem wyszło słońce.:)
Kategoria Regionalnie


Dane wyjazdu:
45.74 km 1.60 km teren
01:41 h 27.17 km/h:
Maks. pr.:48.40 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Szybka jazda

Sobota, 19 października 2013 · dodano: 19.10.2013 | Komentarze 0

Najpierw goniłem górala, potem szosówkę, po telefonie śpieszyłem się do domu bo goście, potem nadjechał brat swoim autem i podkręcił mi śrubkę, spotkałem ojca i byłem u ciotki. Było słonecznie, bezwietrznie, chłodno i szybko.:)
Kategoria Regionalnie