Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nahtah z miasteczka Raciborowice G. k/Bolesławca. Mam przejechane 79006.97 kilometrów w tym 5465.08 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcejo mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Statystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nahtah.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

fotowypad

Dystans całkowity:2887.33 km (w terenie 168.82 km; 5.85%)
Czas w ruchu:160:12
Średnia prędkość:18.02 km/h
Maksymalna prędkość:61.50 km/h
Suma podjazdów:1912 m
Suma kalorii:23429 kcal
Liczba aktywności:54
Średnio na aktywność:53.47 km i 2h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
47.01 km 1.50 km teren
01:57 h 24.11 km/h:
Maks. pr.:42.70 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Spotkanie na szczycie

Czwartek, 17 kwietnia 2014 · dodano: 17.04.2014 | Komentarze 0

Po tygodniu psychicznego doła wyjrzało słońce, promienie wiecznego światła przywróciły nadzieje i spokój a radość z jazdy w poziomie, rozlała  po ciele pozytywny ładunek energii i troski uleciały w niebyt. Pogrążony w błogim stanie na moście obwodnicy, gdzie rozciągałem mięśnie i ścięgna podudzia spotkałem kolegę z bikestats-a i doszła wspólna chwilowa jazda do Kruszyna w trójkę bo na rondzie dołączył  jego brat. Rzadka okazja  jazdy z rasowymi bikerami dodała jeszcze skrzydeł i do domu jak z górki pędziłem co sił w nogach by znaleźć jeszcze dogodny punkt na złowienie efektu zachodzącego słońca.:)



TomSawyer  w poziomie


Dane wyjazdu:
33.32 km 0.00 km teren
01:31 h 21.97 km/h:
Maks. pr.:39.10 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

W odpowiednim miejscu....

Sobota, 1 lutego 2014 · dodano: 01.02.2014 | Komentarze 1

...i czasie, na punktach widokowych.  Zdążyłem zobaczyć zachodzące słońce i nadciągający front, co chmury w ilości znacznej, naganiał nad moją krainę niczym ciemności z "Mordoru".;)

A w oddali Grodziec...
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
33.83 km 0.00 km teren
01:31 h 22.30 km/h:
Maks. pr.:42.30 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przed zachodem

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 0

Wczas zdążyłem  pod Kozią Górkę na "zachodnie fajerwerki".:)
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
26.34 km 0.00 km teren
01:13 h 21.65 km/h:
Maks. pr.:38.80 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

W księżycową noc...

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 11.01.2014 | Komentarze 2

...pod niebem  gwiazd ładowałem aku, o dziwo jak nie wiele trzeba by nabrać mocy i jak krótko ostatnimi czasy to aku trzyma.
Od wyjazdu  z domu towarzyszył mi Jupiter a księżyc rozświetlał drogę. Niestety jak nigdy zbyt ruchliwa o tej porze dnia droga do Bolca zweryfikowała moje zamierzenia i zmusiła do zmiany trasy. Przed Łaziskami skręciłem na Wartówkę ciemność w lesie magiczna.
Przed Jaroszowicami na wzgórzu widokowym zachód jawił czystością bladych barw a przejrzyste niebo na zachodzie zapowiadało gwiazdy które się powoli budziły. Przemknąłem przez Żeliszów by na wyjeździe  oczarowany niebem wstrzymać oddech i jazdę. Przede mną   mocno jaśniejący Jupiter a zanim podążający Kastor i Polluks, przednim pokazała się Betelgza a potem Bellatrix i niżej Rigel zaraz potem chmury na moment pokazały pas Oriona a  nad nim całym jaśniała Capella. W niemym zachwycie spojrzałem w górę gdzie górowała Kasjopeja i Perseusz z prawej przepięknie prezentował się Pegaz, ciągnąc Andromedę choć na jej słynną galaktykę jeszcze za wcześnie było, z lewej zaś jaśniał już mocno  Wóz, Duży a nad nim Mały zaraz potem mignął koło mnie radiowóz niknąc w oddali na mojej trasie. Spojrzałem jeszcze za siebie by zlustrować Łabędzia ze swoim mocnym Deneb-em w trójkącie lata, Altair w orle już zachodził ciągnąc Lutnię  za horyzont. Ruszyłem powoli z nadzieją ze zobaczę świętą faraonów ale Orion się nie śpieszył a ja przyspieszyłem bo noc rozświetlona księżycową poświatą,  jednak kryła cienie strachu, na pustkowiu, za wsią.:)

Zachwycony niebem, chmurami i  po świąteczną aurą  cyknąłem fote choć jakość......;)
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
43.65 km 1.45 km teren
01:58 h 22.19 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Po obiedzie

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 2

Do brata w Tomaszowie i na stare szlaki, ciepło jak na zimę i trochę wiatru piękny zachód i super widok na góry. Odcinały się na tle nieba wprost niebiańsko.;)
W tle światła Bolesławca
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
5.10 km 5.10 km teren
00:31 h 9.87 km/h:
Maks. pr.:15.30 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:2-NUGGET

Wzgórze radości

Wtorek, 24 grudnia 2013 · dodano: 24.12.2013 | Komentarze 4

W stresie nie bywałym, wyskoczyłem na małą przejażdżkę po okolicznych wertepach, najwyższy punkt wśród pól, skąpany w słońcu przywitał mnie śmiechem. Śmiałem się do słońca, do gór, do zamku do zieleni wokół mnie i wszystko co mnie dręczyło co za serce trzymało - uleciało i zacząłem się śmiać, taki luz mnie dopadł na wzgórzu, które nazwałem wzgórzem radości.;)
Jeśli to ktoś czyta to Wesołych Świąt!!! :))))
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
49.61 km 1.80 km teren
02:23 h 20.82 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:7-NIMANT

Przywitanie Nowego Roku

Wtorek, 1 stycznia 2013 · dodano: 01.01.2013 | Komentarze 4

Rano bez wietrznie, w połowie trasy narastający, coraz mocniejszy wiatr - zimny.
Na drodze wiecznych kałuż, wielkie kałuże i błotna zmarzlina zawróciła mnie na asfalt, zweryfikowałem trasę i pomknąłem przez kolonie Kraśnik i skrótem do drogi Kruszyn - Kraśnik cmentarz. Tam spotkałem rolkarzy, starych często mijanych znajomych. Nowy Rok przywitany.:)
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
33.58 km 15.96 km teren
01:50 h 18.32 km/h:
Maks. pr.:37.50 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Gwiezdny Zamek

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 0

Pobrykałem trochę w terenie. Najpierw, wskoczyłem przez pola małorolnych - tuż za Wartą - na szlak Jakubowy i tak pociągnąłem na Kozią Górkę, przez lasy, wśród pól i ugorów, nie zakwitłych jeszcze owocodajnych sadów i działek opustoszałych na czas świąt.
Z Koziej Górki z bocznym, południowo - zachodnim wiatrem pomknąłem na Wartówkę i tuż przednią w lewo w las i przez zaorane pole, wśród którego wiła się polna dróżka, prosto na kolejny skraj lasu, gdzie, wśród zaczynających kwitnienie drzew, skryte ruiny zamku Templariuszy skrywają swe tajemnice.
Zrobiłem parę fotek murów i fosy okalającej te pradawne ruiny. Fosa nadal ma wodę a cały teren wokół zamku, jest podmokły i bagnisty. Po chwilowym zachwycie nad naturą, która ukryła tę zamierzchłą przeszłość i zazdrośnie strzeże, ruszyłem Złotym Szlakiem Rowerowym Warty Bol. okrążając stary pałac, gdzie obecnie rezyduje przedsiębiorstwo rolne.
Dotarłem na staw osadowy skąd widać krzyż monument w Wilczym Lesie pejzaż na Wartę Bol. Iwiny, za którymi piętrzy się ferma wiatrowa w Zagrodnie (widać 8 wiatraków) oraz- co oczywiste- Grodziec zamek na wulkanie.
Z wałów widok jest jeszcze bardziej porywający a dochodzi do tego panorama Sudetów, widok na Góry Kaczawskie i Fudzijamę (Ostrowiec Proboszczowiecki) kolejny wulkan. Okrążyłem staw i polami dotarłem do asfaltowej rzeki Raciborowice-Ustronie.
Przeskoczyłem na drugą stronę i skrótem Raciborowice - Żeliszów wyskoczyłem w Racidołkach, koło starej byłej biblioteki. Słonecznie i zimny wiatr.

Po drodze spotkałem ryjowisko dzików, zryły polną drogę na odcinku 200m. Na stawie próbowałem podjechać do stada żurawi, niestety wyczuły mnie szybciej niż moja szybkość operowania aparatem mogła by je zaskoczyć - stracone.

W lesie usłyszałem ciszę i spokój uśpionej natury, która powoli budzi się ze snu. Widoki po horyzont zachwycały jak zawsze i chyba zawsze już będę się jarał nimi, choć często je widzę a niczego nowego tam nie ma, tylko pory roku zmieniają szatę pól, lasów, łąk i nieba i to mnie wciąż zaskakuje i to nad podziw.:)

Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
39.32 km 0.00 km teren
01:38 h 24.07 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

I po co.......

Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 0

A po to....
Kategoria fotowypad


Dane wyjazdu:
30.12 km 0.00 km teren
01:27 h 20.77 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:6-NUBIAN

Przed obiadem

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 0

Wycieczka na tamę Pilchowicką nie wypaliła, więc mały wypad dookoła Grodźca, przed obiadem i dla kurażu.Przy okazji wepchałem się na dziedziniec zamku, wjechać pod taką górę to masakra. Zjazd za to był karkołomny, hamulce czerwone.:)
Kategoria fotowypad